Tarot of the Apocalypse | Page 87

Szóstka Pucharów – Sztuka Sztuka pozostaje w dość złożonym stosunku do rzeczywistości. Na karcie widzimy malarza, który maluje obraz religijny przedstawiający Madonnę. Nic przy tym nie wskazuje na jego pobożny stosunek do tematu. Nie maluje jej na klęczkach, lecz najwyraźniej po alkoholu i paląc narkotyk. Pozuje mu faktycznie Madonna, ale jako gwiazda pop-kultury, której związek z religią polega przede wszystkim na prowokacyjnym nawiązywaniu do jej wątków, a więc raczej na obrażaniu uczuć religijnych niż ich budzeniu. Na obrazie powstaje wizerunek Maryi wiecznie Dziewicy, ale pozuje artyście naga kobieta w bezwstydnej pozie, przypominająca bardziej nierządnicę niż świętą – i również paląca zioło. Kto wie, co oboje robili, zanim zaczęła mu pozować? Ale co to ma za znaczenie? Powstający obraz emanuje świętością i czystością. Czyżby więc sztuka była fałszowaniem rzeczywistości, przedstawianiem ideału, z którym ma ona w istocie niewiele wspólnego? A może trzeba tę kartę interpretować tak, że siłą twórczą jest libido, eros, a dzieło artysty jest jego sublimacją, czyli w istocie ta kobieca postać na karcie nie jest wcale modelką, lecz wyobrażeniem owej twórczej siły w jej pierwotnej, niewysublimowanej postaci? A może jest to lucyferyczna diablica, demoniczny pierwiastek, bez którego udziału żadna prawdziwa sztuka nie istnieje? Albo też żeński odpowiednik diabła z dwójki pucharów (Grzech), tyle tylko, że w formie uświęconej – na tej samej zasadzie jak seks w małżeństwie rozumianym jako sakrament? Znaczyłoby to, że forma sztuki uświęca to, co skądinąd nieświęte, w tym sensie, w jakim akt artystyczny nie jest w naszej kulturze traktowany jak pornografia. Warto też zastanowić się nad różnicą między szóstką a dziewiątką pucharów. Na dziewiątce religijna świętość, krucyfiks, jest przedmiotem adoracji, w której pobrzmiewa jednak nuta czysto ziemskiej namiętności o podłożu seksualnym. Na szóstce, przeciwnie, ziemska namiętność, ulegając sublimacji, przeobraża się w dzieło sztuki sakralnej. Nawiązując do ujęcia sztuki jako formy poznania tego, co absolutne, można też powiedzieć, że artysta przedstawia w 7w