Tarot of the Apocalypse | Page 86

Szóstka Kijów – Walka Karta ta przedstawia wyścig sportowy. Jest to specyficzna kontynuacja piątki kijów, przedstawiającej przykazanie „nie zabijaj”. Otóż zamiast walczyć ze sobą na śmierć i życie, można rozładować popęd agresji w rywalizacji sportowej, w której jeden zwycięża, a drugi wprawdzie przegrywa, ale zachowuje życie. We współczesnej kulturze masowej sport odgrywa wielką rolę, choć cele, do których dążą sportowcy, są całkowicie umowne i pozbawione znaczenia. Na karcie celem jest linia z napisem „finish” (meta), a droga do celu wyznaczona jest przez kijki z chorągiewkami jako sześć tytułowych kijów. Kiedy w Apokalipsie używa się terminu „zwycięzca”, chodzi o rzeczywisty, istotny cel, jakim jest przełamanie barier skończoności i stanie się Synem Bożym. Na szóstce kijów za linią mety droga się nie kończy, lecz prowadzi na szczyt góry, który może być symbolem istotnego celu jako celu duchowego, zwłaszcza że Przemienienie Pańskie miało miejsce właśnie na szczycie góry. Ale w zawodach sportowych ten cel nie ma znaczenia, wyścig odbywa się w terenie płaskim i uczestnictwo w nim nikogo nie podnosi w górę. Na pierwszym planie widzimy zawodnika z numerem 6, który wycofał się z konkursu. Może padł ze zmęczenia, nie wytrzymał tempa, okazał się słabszy od innych, przegrał. Ale być może przerwał bieg, gdyż zrozumiał, że jest to coś w rodzaju wyścigu szczurów, w który ludzie dają się wciągać, choć tak naprawdę jest on bezsensowny. Usiadł na poboczu i wpatruje się w krzyżyk, który chyba zgubił któryś z biegaczy. Krzyżyk symbolizuje cel duchowy, który bardzo łatwo stracić z oczu w trakcie gonitwy za celami pozornymi. Krzyż w chrześcijaństwie interpretuje się jako symbol zwycięstwa w pozornej klęsce. Może więc ten przegrany zawodnik właśnie wkroczył na drogę zwycięstwa, znajdując prawdziwy cel? Krzyż występuje również na szóstce denarów jako as treflowy, symbolizujący odmienny cel życiowy od tego, na który stawia gracz z trójką szóstek w dłoni. Ten as przegrywa, oczywiście, z trójką szóstek w tym pokerze, jakim jest życie na ziemi. Podobnie jak przegrał – pozornie – zawodnik z numerem sześć na szóstce kijów. Ten zawodnik – po wycofaniu się z biegu – jest ponadto odpowiednikiem myśliciela z szóstki mieczy, który jako jedyny nie bierze udziału w toczącym się sporze. Ale przede wszystkim reprezentuje on wybór, którego dokonał Pustelnik – szóstki są wszakże przyporządkowane temu właśnie wielkiemu arkanowi. Gdyż Pustelnik to ktoś, kto wycofał się ze świata i toczącego się w nim wyścigu Rydwanów i wkroczył na samotną ścieżkę poszukiwań duchowych, ryzykując, że zostanie uznany za nieudacznika, za kogoś, kto poświęcił się sprawom duchowym, ponieważ w sprawach czysto doczesnych słabo mu się wiodło. Zresztą być może tak właśnie było, że na drogę swojego właściwego przeznaczenia wkroczył on wyciągając właściwe wnioski z klęsk, jakie ponosił próbując kroczyć przez życie innymi drogami. 86