Wielki Arkan XV
Diabeł
Mammon – Książę Tego Świata
Skąd wzięło się wyobrażenie kosmatego diabła z kopytami, rogami i widłami? Czy
taką postać ma metafizyczne czyste zło? Czy to zło jest osobowe? I czy zło jest
rzeczywiście złe, czy też może służy czemuś dobremu i bez zła nie byłoby dobra? Tak
naprawdę złem jest byt osobny, który się przeciwstawia całości, mając na względzie wyłącznie
siebie – zło istnieje w człowieku jako osobie.
Człowiek ma ciało z prochu ziemi, ale w ciele tym żyje duch Boga. Bóg – jako duch w człowieku –
chce przeniknąć do głębi swoje własne stworzenie, cząstka po cząstce. Każdy człowiek jako cząstka
stworzenia ma gruntownie doświadczyć siebie jako tej cząstki, skupić na niej całą uwagę, pozwolić
jej sprawdzić się w działaniu.
Bóg nie chce, by te cząstki całkiem się usamodzielniły, zagłębiły bez reszty w sobie i w świecie. Bóg
pozwala więc człowiekowi przez sześć dni w tygodniu zajmować się sprawami świata, ale siódmy
dzień rezerwuje dla siebie, chce by człowiek jemu go poświęcał.
Dotyczy to jego ludu kapłańskiego – inne narody mogą się o niego nie troszczyć. Ich historia splata
się jednak z dziejami Izraela – kolejne wielkie imperia pogańskie: Babilonia, Persja, Grecja, Rzym,
podbijają Izrael (patrz: Księga Daniela 2, 31–45; 7). Potem Bóg rozprasza Żydów, by żyli w
pogańskim świecie wedle reguł tego świata, ale pozostając wciąż ludem Bożym. Inne narody
przypadły w udziale Diabłu, Mammonowi – Księciu Tego Świata. Nie jest on jednak jedynym
Diabłem – jest jeszcze jego odwrotność, Lucyfer (patrz: Pustelnik).
Mammon zdaje się potężniejszy od Boga – oddane mu narody niewolą lud Boży, a i liczba
poświęconych mu dni tygodnia sześciokrotnie przewyższa liczbę dni poświęconych Bogu. Syn
Boży, Chrystus, żyjąc na ziemi, też został zmiażdżony jego mocą. A