obcowanie ze „ Znakami ” sprawiło mi przyjemność , nie wliczam w to jednej klapy , bo w porównaniu do reszty można wybaczyć Maćkowi chwilę słabości . Nie mam niestety porównania z resztą dyskografii Maćka , dlatego podszedłem do tego albumu inaczej , bez odniesień do przeszłości . Chciałbym też zaznaczyć , że ta recenzja jest pisana po drugim przesłuchaniu płyty i moje zdanie może ulec drobnym zmianom . „ Znaki ” okazały się być ciekawym doświadczeniem i bardzo dobrą odskocznią od moich cięższych i bluesowych upodobań . Mogę z czystym sercem pochwalić Maćka za ten album i obiecać , że zapoznam się z resztą dyskografii tego bardzo utalentowanego muzyka .
MOJA OCENA : 7 / 10
Kamil Froncek