rozczarowanie . Utwór w ogóle nie pasuje do całej płyty . Wspomniana elektroniczna aranżacja wcale mnie nie przekonała ! Po słabym „ Wiarusie ” przychodzi czas na „ Dzień mija ”, czyli znowu spokojny kawałek z bardzo dobrym refrenem , zdecydowanie na plus ! Piosenka „ Gruszki ” jest dobra ale tylko dobra , bardziej skupiłbym się na pozycji siódmej czyli „ Ogarnij ”. No w końcu Maciek zdecydował się coś cięższego , ponieważ jest to kawał rockowego brzmienia z łagodnym wokalem , moim zdaniem trzeci najlepszy kawałek na płycie . Pozycja numer osiem i nagranie „ Trzecia rano ”. Bardzo dziwna piosenka , trochę psychodeliczna , nieco smutna jednakże niestety z lekka nijaka . Jest o wiele lepsza niż „ Wiarus ”, jednak bez rewelacji . Natomiast trzeba tu pochwalić klimat jaki panuje od mniej więcej czwartej minuty . Tę partię zdecydowanie ratuje „ Dzień mija ”. Dużymi krokami zbliżamy się do końca albumu .
Numer dziewięć czyli „ Pamiętaj ” to dobra piosenka z charakterystycznym rytmem i bardzo dobrym refrenem ! Utwór tytułowy czyli „ Znaki ” to po raz kolejny cięższe brzmienie z partią skrzypiec . Na pochwałę zasługuje tutaj bardzo mądry tekst . Album zamyka piosenka „ Pokochaj ”. Stawiałbym ją na równi z „ Trafem ”. „ Pokochaj ” to pozycja najbardziej spokojna , wręcz melancholijna , magiczna , świetna ! Zakończenie wręcz idealne , szkoda tylko że lekko zmienione , w porównaniu z singlem który moim zdaniem był lepszy . Tak oto nowa płyta Macieja Balcara dobiegła końca . Pod względem literackim album jest dobry , mądry i ciekawy . Muzycznie jest miejscami genialnie . Ciężko mi się wypowiedzieć o tym , bo nowe dzieło Balcara to zupełna nowość w mojej albumowej kolekcji . Płyta „ Znaki ” jest spokojna pod względem muzycznym , co słychać wyraźnie i nie jest to do końca mój ulubiony gatunek . Jednakże