Nomen Omen Wrzesień 2022 | Page 6

Niektórym astronomom nasunęła się przez to intrygująca myśl : Skoro możemy obserwować jak wyglądały gwiazdy miliony lat temu , czy jesteśmy wstanie znaleźć obiekty tak niesamowicie dalekie , że światło docierające z nich do nas byłoby tak stare jak sam wszechświat ? Innymi słowy , czy jesteśmy w stanie zaobserwować wczesne etapy naszego własnego świata , patrząc w głąb kosmosu ? Zagwozdki te stanowią główne filary dziedziny astronomii o nazwie kosmologia , a odpowiedź na nie brzmi : tak … jakby . Istnieje dużo przeszkód .
Wszystko od nas ucieka i my uciekamy od wszystkiego . Najgorsze w tym jest jednak to , że ta ekspansja wcale nie zwalnia , a wręcz przyspiesza i o dziwo im dalej znajduje się jakiś obiekt , tym szybciej od nas odlatuje ! Niestety żaden z dzisiejszych topowych naukowców nie potrafi tego sensownie wytłumaczyć .
Całe to kosmiczne rozciąganie sprawia , że światło docierające do nas z bardzo dalekich i szybko oddalających się obiektów przybywa w innej , dziwnej postaci . Poniżej widać zdjęcia dwóch różnych spiralnych galaktyk - ta po lewej znajduje się relatywnie blisko , a ta po prawej znajduje się horrendalnie daleko .
Galaktyka IC 1954 ( po lewej ) i jedna z odległych galaktyk ze zdjęcia Webb ’ s First Deep Field
Oba obiekty mają zaskakująco podobną strukturę , ale ten po prawej wygląda znacznie bardziej czerwono . OKAZUJE SIĘ , że światło podczas podróżowania w przestrzeni kosmicznej przez bardzo długi czas rozciąga się - jego częstotliwość maleje , a długość fali się zwiększa .
Oczywistym problemem jest to , że im dalej od nas znajduje się jakiś obiekt , tym większe musimy zastosować przybliżenie , aby go w ogóle zobaczyć . Logicznie więc nie możemy tak po prostu gołym okiem zobaczyć gwiazd odległych o miliardy lat świetlnych . Lecz skoro większy teleskop = większe przybliżenie , czy nie możemy po prostu zbudować gigantycznego aparatu ? Pomijając oczywiste trudności w ufundowaniu i zaprojektowaniu takiego projektu , istnieje jeszcze parę innych irytujących problemów związanych z samą naturą światła i kosmosu . Dotyczą one faktu , że wszechświat od momentu Wielkiego Wybuchu stale się rozszerza , a razem z tym odległości między różnymi galaktykami się zwiększają .
Wszystkie kolory przesuwają się wzdłuż tego spektrum i zanim światło dotrze do nas , cały obraz staje się żółto-czerwony . Jest to tzw . zjawisko przesunięcia ku czerwieni , albo po prostu “ redshift ”. W łagodnej postaci nie stanowi jeszcze większego pro-