Nomen Omen Listopad 2022 | Page 25

Jej entuzjazm naukowy został jednak poddany próbie , gdy w pierwszy tydzień 1 klasy liceum , na zajęciach naukowych , chłopców posłano do laboratorium fizycznego , podczas gdy dziewczyny były oddelegowane do szkolnej kuchni , gdzie miały uczyć się “ nauk domowych ”. Jocelyn próbowała przekonać nauczycielki , aby pozwoliły jej brać udział w zajęciach fizycznych , ale sczezło to na niczym . Na szczęście Bell pochodziła z rodziny , która miała gdzieś segregację płciową i od zawsze uważała , że każdy ma prawo do nauki . Razem z rodzicami dwóch innych dziewczynek , rodzina Jocelyn zdołała wywalczyć prawo dziewczynek do nauki fizyki w szkole . Tak zaczęła się jej akademicka przygoda .
W Cambridge poznała Tonyego Hewisha , który zaproponował jej pracę nad swoim projektem astronomicznym . Planował zbudować radioteleskop do rejestrowania sygnałów radiowych pochodzących z kosmosu . Była to idealna oferta dla Jocelyn . Razem z małą grupą naukowców zbudowali teleskop w dwa lata .
Jeszcze przed ukończeniem liceum , Jocelyn obrała za cel studiowanie radioastronomii - obfitującej w potencjalne odkrycia nowej dziedziny , powstałej dopiero w 1931 . Naukę rozpoczęła w Uniwersytecie w Glasgow , gdzie była jedyną kobietą w 50-osobowej klasie , co wiązało się z kolejnymi nieprzyjemnościami . Za każdym razem gdy wchodziła do audytorium , studenci gwizdali , wołali i bili w ławki . Sama przyznała w późniejszym wywiadzie , że gdyby nie miała ściśle wytyczonego celu i marzeń , prawdopodobnie nie wytrzymałaby zachowań chłopaków i obrałaby zupełnie inny kurs . Tak się jednak nie stało . W 1965 zdobyła licencjat i złożyła papiery , aby studiować na Uniwersytecie w Cambridge . Myślała , że nie jest na tyle inteligentna , aby się rzeczywiście dostać , ale ku jej zdziwieniu została przyjęta . Wykorzystała to , jako motywację , aby jak najlepiej wykorzystać powierzoną jej szansę .
Polegał na prostym mechanizmie . Bezustannie drukowano papier , nad którym zawieszony był długopis , rysujący ślad . Jeśli jakikolwiek sygnał został wykryty , długopis odchylał się , kreśląc zygzaki , odpowiadające wizualnie częstotliwościom rejestrowanych fal radiowych . Rolą Jocelyn był nadzór i analiza właśnie tego drukowanego papieru . Można powiedzieć , że od niej zależało tak naprawdę czy teleskop cokolwiek wykrywa lub nie i co wykrywa , a co nie . Codziennie , teleskop drukował około 30 metrów ciągłego papieru , na którym Bell przyglądała się każdej indywidualnej kresce , każdemu odchyleniu i każdej potencjalnej anomalii . W końcu jednego dnia , przeglądając dane , zauważyła sygnał , którego nie była w stanie wytłumaczyć .