Tomasz Michaldo: Jesteśmy zgodni co do tego, że nowe narzędzie to ogromna rewolucja, ale jeżeli chodzi o szkolenie przewodników, ważne było przekonanie ich, że to nie jest rewolucja. Że to jest coś, co oni robią regularnie. Jeżeli byśmy im powiedzieli, że to coś zupełnie nowego, przestraszylibyśmy ich i żaden przewodnik nie chciałby wziąć udziału w projekcie. Kluczowe było pokazanie im, że najważniejszy element pozostaje bez zmian, że oczywiście, będą robić nowe rzeczy, ale ich zadaniem nadal będzie oprowadzanie ludzi po Auschwitz i Birkenau. To była kluczowa kwestia, którą musieli zrozumieć. Cały czas zastanawialiśmy się nad designem aplikacji. Mieliśmy naprawdę dobry kontakt z przewodnikami i prosiliśmy ich o informację zwrotną, czy dana rzecz im się podoba, czy nie, co sądzą o konkretnych elementach. [...] Angażowaliśmy ich na każdym etapie, dlatego teraz czują się pewnie, korzystając z aplikacji.
Na bardzo wczesnym etapie zrozumieliśmy, że powinniśmy trzymać się z dala od wystaw. Oczywiście, kiedy Muzeum zostało zamknięte na czas pandemii, wchodzenie do bloków i pokazywanie wystaw było możliwe, ale obecnie, biorąc pod uwagę liczbę zwiedzających, to byłaby totalna katastrofa. Dzięki naszej nowej technologii tak naprawdę nie potrzebujemy wystaw. [...] Aplikacja pozwala nam na tworzenie tras oprowadzania w sposób bardziej logiczny. [...] Możemy mówić o Auschwitz w Auschwitz i o Birkenau w Birkenau. [...]
Wybraliśmy ciekawe miejsca, które przewodnicy powinni pokazać. Mają skrypt i wytyczne, ale
z czasem zrozumieliśmy, że trzeba im dać trochę swobody. Czasami mogą przytaczać własne historie, które lubią opowiadać, albo mówić więcej o kwestiach, które uważają za ważne, tak jak robią to dzisiaj. Podstawa oprowadzania pozostaje taka sama, ale wszystko poza tym zależy od przewodnika. [...] Przy pomocy aplikacji trudno jest zrobić to tak, żeby historia była opowiadana jednej osobie przez drugą, dlatego musieliśmy zaprojektować narzędzie, które umożliwi pewnego rodzaju kontakt pomiędzy przewodnikiem i zwiedzającymi, tak jak ma to miejsce
w przypadku normalnego oprowadzania na miejscu. W aplikacji dostępny jest tryb dyskusji, który jest bardzo ważny zarówno dla przewodników, jak i odwiedzających. Dla przewodników, ponieważ dzięki niemu wiedzą, czy treść oprowadzania jest dopasowana do grupy. [...] oraz dla grupy, ponieważ to ważne, żeby to nie był tylko wykład, ale też żeby brali oni czynny udział
w oprowadzaniu.
Tomasz Michaldo oprowadzający za pomocą aplikacji osoby uczestniczące w konferencji, zdjęcie: Biuro Prasowe