Paweł Sawicki: Nie powinniśmy dyskutować z osobami negującymi Holokaust. Nie dawajmy im przyjemności płynącej z prowadzenia debaty z szanowanymi instytucjami, ponieważ osoby te na to nie zasługują. Inną, ważną dla mnie, rzeczą jest to, że ja nie dyskutuję. Kiedy widzę problematyczny komentarz, nie daję żółtych kartek, ostrzeżenia numer 1, ostrzeżenia numer 2, bo nasz profil to „przedłużenie” naszej instytucji.
Środowisko cyfrowe Muzeum znacząco się rozrosło i czerpie inspirację z działań innych instytucji. Muzea uczą się od siebie, nieustannie angażując się w dialog.
Wnioski z tej nauki mogą przybierać wiele form, w tym podkastów, wirtualnych wizyt
z przewodnikiem, artykułów historycznych i innych. Wszystkie podejmowane decyzje
i wdrażane strategie mają jeden cel: czczenie pamięci ofiar i głoszenie szczególnego przesłania. Muzea dają ludziom dostęp do prawdziwej historii i faktów o miejscu, którym się opiekują. Dbają o to, by ich treści były łatwo dostępne przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości dyskusji prowadzonych przez obserwujących. Blokując
i zgłaszając użytkowników oraz, w razie potrzeby, odpowiadając na wiadomości, pełnią rolę opiekunów pamięci w sieci.
Adam Szpaderski zauważył, że media, Internet i wszystkie pozostałe systemy komunikacji dynamicznie ewoluują. Jego pytanie dotyczyło tego, jak komunikacja muzeów i miejsc pamięci będzie wyglądać za dziesięć lat.
Według dr Richler-Friedman instytucje powinny wspierać, zachęcać i współpracować
z młodymi twórcami w celu dbania o poprawność treści. Korzystnym podejściem jest współpraca z influencerami. Instytucje powinny wdrażać elastyczne wytyczne dotyczące korzystania z mediów społecznościowych, aby pomagać osobom, które chcą czynić dobro.
Osoby uczestniczące w konferencji, zdjęcie: Biuro Prasowe