sumę pieniędzy i efektem będzie zabezpieczony obiekt. Natomiast co robić, kiedy mówimy o zachowaniu pamięci, edukacji, warstwie symbolicznej? To pojęcia bardzo nieuchwytne.
Badania dopiero się rozpoczynają. Wydaje się jednak, że możliwe są pewne miary pośrednie. Spójrzmy na miejsca po byłych niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych i ośrodkach zagłady. Są to przestrzenie autentyczne. Autentyzm musi być zachowany, co jest kosztowne, ale dzięki niemu można prowadzić skuteczną edukację. Wydaje się, że można połączyć projekty w zakresie konserwacji z projektami edukacyjnymi. Badać to, jakie przełożenie ma zachowanie autentyzmu na skuteczność edukacji – można próbować znaleźć tu jakiś wspólny mianownik. Nie jesteśmy dziś w stanie podać prostej formuły matematycznej i dlatego badania interdyscyplinarne muszą mieć miejsce. Istnieją bowiem przepływy finansowe, a tam gdzie one występują, musi być także miara. Jeśli ją znajdziemy, będzie to miało przełożenie praktyczne – donatorom będzie łatwiej podjąć decyzję o wsparciu, jeśli będą widzieli wymierne efekty, a miejscom pamięci łatwiej będzie te środki pozyskiwać.
Mówi Pan o poszukiwaniu dobrych praktyk. Gdzie widać dziś takie działania na świecie, na których trzeba się skupić? Gdzie dzieje się coś wartego uwagi?
Nie trzeba daleko szukać – jestem już po serii badań pilotażowych, które przeprowadziłem w Fundacji Auschwitz-Birkenau i Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau. Rozpatruję współdziałanie tych dwóch instytucji jako przełomowe studium przypadku dobrych praktyk. Chodzi o wyjątkowe podejście organizacyjne, zarządcze i fundraisingowe do zabezpieczenia konserwacji autentyzmu od strony finansowej. Mamy tu do czynienia z Kapitałem Wieczystym, który jest pewnym finansowym perpetuum mobile, mamy pełną transparentność wobec donatorów i strategię kontrolingu realizowaną poprzez komitet międzynarodowy i komisję finansową. Kolejna dobra praktyka polega na tym, że sto procent środków przekazanych przez darczyńcę trafia do Kapitału, bowiem działalność operacyjna Fundacji finansowana jest z dywidendy. To jest ewenement. Myślę, że jest to też praktyka, która robi duże wrażenie na donatorach. Z reguły organizacje część donacji przeznaczają na funkcjonowanie operacyjne. Unikalny jest także model współpracy pomiędzy Fundacją a Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau, które opiekuje się autentycznym Miejscem Pamięci. Taki związek nie istnieje np. w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, które takiego miejsca nie ma. Ono wypożycza i zbiera autentyczne obiekty. Tam będziemy mogli zanalizować inne dobre praktyki powiązane ze sferą społeczną, zaangażowania się np. w analizę współczesnych konfliktów itp. Wymieniam tylko przykłady dobrych praktyk. Pełniejszy i bardziej systematyczny obraz przedstawię w książce na temat Fundacji Auschwitz-Birkenau, którą obecnie piszę.
Pole badawcze jest interesujące. Jednak mogę sobie wyobrazić to, can imagine that some people may have a certain reserve here because when we talk about memorial sites, the words “management”, “finance” “and economy” do not quite fit. Are you not worried that this may be a mental barrier difficult to overcome?
In the beginning, I was afraid of controversies and conflicts between the order of the economic research and that of the memory of dreadful crimes. Therefore, I, first of all, consulted with the leaders of memorial sites and academic circles. When I start talking about numbers and explaining that the financial resources are required to secure the huge social values, by presenting specific amounts, then this controversy diminishes immediately. I think these fears stem from the fact that the economic aspect of the preservation of the relics of crimes against humanity is a new subject, so far managed almost exclusively by the humanities and social sciences. Due to its innovativeness, it raises certain controversies - however, associating figures with the social mission raises understanding. It is very simple - memorial sites serve as a warning to us all, so that such crimes may never occur again. However, for this warning to be audible and legible, these sites must be preserved, and to preserve them, financial resources are necessary. This cause-and-effect thinking convinces people. We must understand that valuable things are expensive. Authenticity is one thing, but we still have education, multimedia etc. The world is moving forward, and this cannot be done in an ascetic form because it will not reach people, in particular, the youth. We, therefore, need modern technologies, which are not cheap. The talks resulted in cooperation and substantive patronage of the Auschwitz-Birkenau Foundation and the Stutthof Museum in Sztutowo. So far, the comments are very positive.
This interest is demonstrated by the fact that such an important university as the University of Social Sciences and Humanities establishes an institution dedicated to the study of the economics of memorial sites.
Yes, I hope to interest a significant number of researchers and practitioners to the issue of the economics of memorial sites. The Research Centre for Economics of Memorial Sites also has an integrative value in relation to other sciences. More and more researchers from various disciplines deal with memory, which is why we want to create an integration platform for the scientific community. Everyone can contribute their bit, and the social value of memorial sites is worth such cooperation. I am delighted that people want to participate in this project.
RESEARCH CENTER FOR ECONOMICS OF MEMORIAL SITES
SWPS University, Faculty of Humanities and Social Sciences
Head of the Department: dr hab. Adam Szpaderski, Prof. SWPS University
ul. Chodakowska 19/31, 03-815 Warszawa
e-mail: [email protected], www.swps.pl