Medinfo Dec. 2013 | Page 14

FINANSE Płynność finansowa, amortyzacja i demokracja Parametr płynności finansowej w służbie zdrowia jest zupełnie pomijany. Wywołuje to niezrozumienie u menadżerów zajmujących się zarządzaniem placówkami medycznymi, a drugiej strony budzi szereg wątpliwości i pytań ze strony załóg szpitali. Krzysztof Grzesik, dyrektor, Wojewódzki Szpital Chorób Płuc w Jaroszowcu J ak to jest, dyrektorze, że szpital ma świetną kondycję finansową, a Pan nie może przeznaczyć środków na podwyżki – pytają przedstawiciele związków zawodowych działających przy szpitalu. Odpowiadam: „Załóżmy, że mamy do wykonania termomodernizację jednego z pawilonów, którego koszt równy jest wysokości środków, jakie można byłoby przeznaczyć na podwyżki. Załóżmy też, że środki te można byłoby pozyskać z różnego rodzaju funduszy. Niestety obecne przepisy prawne są tak skonstruowane, że nawet pozyskując dotację i wydatkując środki zostaną one zaksięgowane we wzroście wartości środka trwałego w korespondencji do przychodów przyszłych okresów. Oznacza to, że – mimo, iż mając na koncie, posiadając znaczącą nadpłynność (wskaźnik płynności szybkiej ok. 2) możliwości zwiększenia wynagrodzenia lub innych parametrów kosztów (np. zwiększając stawkę żywieniową) nie jestem w stanie niczego uruchomić. Gdybym tak zrobił to kwota wydatkowana na wzrost kosztów operacyjnych (płace, żywienie) zostanie zaksięgowana w rachunku wyników. Tymczasem dotacja zostanie zaksięgowana w bilansie. W konsekwencji mimo pozyskania środków rachunek wyników może wykazać wartość, która zgodnie z ustawą o działalności leczniczej będzie powodować konieczność dopłaty ze strony organu tworzącego lub przekształcenie jednostki. Sytuacja może być o tyle paradoksalna, że 14 n właśnie jednostka tworząca (np. Marszałek Województwa) przekaże dotację na termomodernizację, tj. po przekazaniu środków nastąpi sytuacja ponownej konieczności przekazania środków. Obrazując, załóżmy, że wartości amortyzacji wynosi 600 tys., załóżmy, że szpital przyniesie 500 tys. straty (która nie warunkuje przekształcenia) przy pozyskaniu dotacji 200 tys. zł, a przekazaniu tejże kwoty załodze lub na inne ko­ szty operacyjne działania jednostki na­ stąpi zaksięgowanie w koszty 200 tys, a z przeniesienia z przychodów przyszłych okresów w przychody roku bie- wytworzenia środka trwałego lub wartości niematerialnej do całego okresu ekonomicznej użyteczności tych aktywów. Suma odpisów amortyzacyjnych stanowi umorzenie. Amortyzacja jest kosztem niepieniężnym (to znaczy nie pociąga za sobą wydatków w bieżącym okresie). Jest także źródłem finansowania inwestycji restytucyjnych. Z pomocą amortyzacji nakłady na zakup czy wytworzenie środka trwałego są stopniowo zaliczane w koszty poszczególnych okresów, co pozwala (przynajmniej teoretycznie) zgromadzić „Paradoks polega na tym, że ustawa o działalności leczniczej została napisana celem restrukturyzacji jednostek w trudnej sytuacji finansowej, które dawno przekroczyły próg amortyzacji i dawno utraciły płynność finansową.” żącego 1/40 wartości dotacji tj. 5 tys. w konsekwencji zaksięgujemy stratę 195 tys. Łączna wartość straty 695 tys. > 600 tys. amortyzacji –konieczność dopłaty lub przekształcenia. W rezultacie Marszałek przekazał 200 tys. zł. co skutkuje dopłatą 195 tys. lub procesem przekształcenia. Jaki to ma sens? Tłumacze więc związkom zawodowym, że pozyskanie środków zwiększy w konsekwencji ryzyko zwolnień części załogi (bo przecież taka będzie realna istota przekształcenia – przecież jako dyrektor doskonale wiem, które procedury są nieefektywne). Święta amortyzacja Kiedy w gronie specjalistów podejmu­ ję dyskusję na temat konieczności utrzymania zapisów amortyzacji w zasadzie zawsze słyszę „amortyzacja jest była i zawsze będzie”. Wikipedia definiuje: amortyzacja księgowa służy przypisaniu ceny nabycia lub kosztu 2013 listopad–grudzień fundusze na zakup nowych środków trwałych po całkowitym zamortyzowaniu starych. Zwracam uwagę na zapis „przynajmniej teoretycznie”. Szukam więc przykładów, kiedy amortyzacja sprawdziła się w praktyce – huty? chyba nie, kopalnie – nie słyszałem aby kiedykolwiek zamknięto kopalnie i za środki z „funduszu amortyzacji” odbudowania kopalnię, a może ktoś gdzieś odkupił jakiś samochód za środki zgromadzone z jego amortyzacji. Rozmawiałem kilka lat temu z jednym z dyrektorów szpitala (szpital był niedawno wybudowany). Ponieważ miałem wieloletnia praktykę na stanowisku głównego księgowego tak w sferze budżetowej jak i gospodarczej – postawione zostało pytanie co zrobić ze środkami finansowymi zgromadzonymi na