Recenzje fanfików
Anthropology
Autor: JasonTheHuman
[Comedy], [Adventure], [Human], [Normal]
Pewnie nieraz, odkąd zostaliście bronym czy pegasis, zadaliście sobie jedno, zajebiście fundamentalnie, ważne pytanie. Czy kolorowe kucyki z Equestrii faktycznie istnieją?
Ares Prime
Z
dania w tej kwestii są mocno podzielone, jedni wierzą
w tulpę, inni łykają psychotropy, aby się o tym przekonać,
jeszcze inni uważają, że kolorowe kuce przede wszystkim mają
uczyć nas, że przyjaźń to magia
i inne takie, ale nie o tym miałem
mówić.
Załóżmy, że kucyki jakie znamy
i kochamy, gdzieś tam istnieją jak
Wszechświat długi i szeroki. Ba,
dajmy na to, że to taki sam świat
jak z serialu i są tam te same serialowe postacie. Żyją sobie błogo
i nieświadomie w świecie, gdzie
przyjaźń to magia, życie to miód,
cud i orzeszki Felix w paprykowej,
chrupiącej skorupce. Tak je postrzegamy – jako istotki z bajki,
zadając sobie pytanie czy istnieją.
A co, jeśli w tej samej chwili
właśnie jeden z kucyków zadaje
sobie podobne pytanie? A brzmi
ono… „Czy Ludzie istnieją?’’ I to
pytanie zadaje nie kto inny, jak
największa fanka Ludzi i ich palusiów, czyli Lyra Heartstrings. I od
14
razu powiem – to chyba najlepiej
napisane opowiadanie, w którym
to miętowa klacz jest główną bohaterką.
Przyznaję, że „Anthropology” był pierwszym fanfikiem, jaki
czytałem od naprawdę długiego
czasu. Praca nad innym aspektem mojej twórczości pisarskiej
pochłonęła mnie aż tak, że poza
„Past Sins” i „Crisis: Equestria”,
nie czytałem innych prac. A kiedy cudna historia o Nyx dobiegła końca, musiałem znaleźć coś
innego do czytania. I tu właśnie
pojawiła się jak na zawołanie „Antropologia”.
Przejdźmy do omawiania samego opowiadanka. Główną bohaterką jest oczywiście Lyra Heartstrings, hiperaktywna, miętowa klacz
jednorożca z uroczym znaczkiem
liry na boku. Przez innych zwana
miętową zarazą bądź klaczką z fetyszem na ręce, jest jedną z moich
ulubionych postaci w uniwersum.
Tak więc nasza kochana bohaterka od pewnego czasu miewa
dziwne sny, w których pojawiają
się dwunożne istoty w ubraniach,
miejsca pełne dziwnych rzeczy,
niektóre są znane kucykom, zaś
inne są całkiem nowe i nieznane.
Lyra wtedy przypomina sobie kilka faktów ze swojego dzieciństwa
– wtedy po raz pierwszy usłyszała
o legendarnych istotach zwanych
Ludźmi. I tu zaczyna się prawdziwa jazda bez hamulców. Dosłownie i w przenośni.
Lyra zaczyna szukać na własne
kopytko informacji o tych stworzeniach i nie cofa się przed niczym, aby osiagnąć swój cel. Jest
uparta i wie, czego chce, potrafi
się odnaleźć w nowym otoczeniu, choć czasem wpada przez to
w zabawne kłopoty czy sytuacje.
Postać się rozwija, da