MANEzette #3 3\2014 | Page 14

Recenzje fanfików Anthropology Autor: JasonTheHuman [Comedy], [Adventure], [Human], [Normal] Pewnie nieraz, odkąd zostaliście bronym czy pegasis, zadaliście sobie jedno, zajebiście fundamentalnie, ważne pytanie. Czy kolorowe kucyki z Equestrii faktycznie istnieją? Ares Prime Z dania w tej kwestii są mocno podzielone, jedni wierzą w tulpę, inni łykają psychotropy, aby się o tym przekonać, jeszcze inni uważają, że kolorowe kuce przede wszystkim mają uczyć nas, że przyjaźń to magia i inne takie, ale nie o tym miałem mówić. Załóżmy, że kucyki jakie znamy i kochamy, gdzieś tam istnieją jak Wszechświat długi i szeroki. Ba, dajmy na to, że to taki sam świat jak z serialu i są tam te same serialowe postacie. Żyją sobie błogo i nieświadomie w świecie, gdzie przyjaźń to magia, życie to miód, cud i orzeszki Felix w paprykowej, chrupiącej skorupce. Tak je postrzegamy – jako istotki z bajki, zadając sobie pytanie czy istnieją. A co, jeśli w tej samej chwili właśnie jeden z kucyków zadaje sobie podobne pytanie? A brzmi ono… „Czy Ludzie istnieją?’’ I to pytanie zadaje nie kto inny, jak największa fanka Ludzi i ich palusiów, czyli Lyra Heartstrings. I od 14 razu powiem – to chyba najlepiej napisane opowiadanie, w którym to miętowa klacz jest główną bohaterką. Przyznaję, że „Anthropology” był pierwszym fanfikiem, jaki czytałem od naprawdę długiego czasu. Praca nad innym aspektem mojej twórczości pisarskiej pochłonęła mnie aż tak, że poza „Past Sins” i „Crisis: Equestria”, nie czytałem innych prac. A kiedy cudna historia o Nyx dobiegła końca, musiałem znaleźć coś innego do czytania. I tu właśnie pojawiła się jak na zawołanie „Antropologia”. Przejdźmy do omawiania samego opowiadanka. Główną bohaterką jest oczywiście Lyra Heartstrings, hiperaktywna, miętowa klacz jednorożca z uroczym znaczkiem liry na boku. Przez innych zwana miętową zarazą bądź klaczką z fetyszem na ręce, jest jedną z moich ulubionych postaci w uniwersum. Tak więc nasza kochana bohaterka od pewnego czasu miewa dziwne sny, w których pojawiają się dwunożne istoty w ubraniach, miejsca pełne dziwnych rzeczy, niektóre są znane kucykom, zaś inne są całkiem nowe i nieznane. Lyra wtedy przypomina sobie kilka faktów ze swojego dzieciństwa – wtedy po raz pierwszy usłyszała o legendarnych istotach zwanych Ludźmi. I tu zaczyna się prawdziwa jazda bez hamulców. Dosłownie i w przenośni. Lyra zaczyna szukać na własne kopytko informacji o tych stworzeniach i nie cofa się przed niczym, aby osiagnąć swój cel. Jest uparta i wie, czego chce, potrafi się odnaleźć w nowym otoczeniu, choć czasem wpada przez to w zabawne kłopoty czy sytuacje. Postać się rozwija, da