Fallout: Equestria nigdy by nie
powstało.
V/D84: Czy zamierzasz pisać
więcej opowiadań w uniwersum
Fallout: Equestria? A może planujesz stworzyć coś innego?
Kkat: Co jakiś czas kusi mnie,
by tak zrobić, jednak są czynniki,
przez które się na to nie zdecydowałam. Po pierwsze historia
jest kompletna i nie prosi się
o kontynuację, a szczerze mówiąc, nie mam na pomysłu na taką, która dotrzymałaby pola
oryginałowi. Po drugie, stworzyłam świat Fallout: Equestria, żeby
inni autorzy mogli kreować
w nim własne opowiadania i czuję, że to powinno być teraz ich
podwórko. Dodatkowo wielu
z nich wypruwa sobie żyły, żeby
ich historie były „kanoniczne”
względem mojej, nie chcę więc
dorzucać nowego kanonu, który
mógłby obrócić ich wysiłki wniwecz. (Przy okazji jasno stwierdziłam, że jakiekolwiek wymysły
mojej osobistej wizji świata dla
tego uniwersum nie powinny być
uznawane za prawdę objawioną
w stosunku do opowiedzianej historii i nie unieważniają jakiejkolwiek treści opowiadań pobocznych).
Po trzecie i ostatnie, jestem zaangażowana w tworzenie i testowanie tradycyjnego RPG Fallout:
Equestria, a kampanie tworzone
w tym systemie w wielu wypadkach posłużyły za początki moich
pomysłów z opowiadania.
nie wybrać swoje ulubione. Jest
tak wiele dobrych opowiadań, że
nigdy nie zdołam zapoznać się z
większością z nich. Wspomnę
jednak, że obecnie świetnie się
bawię, czytając kilka osadzonych
w świecie Fallout: Equestria.
Moje muzyczne gusta są dosyć eklektyczne. Słucham dużo
muzyki, pisząc, urządzając burze
mózgów czy szukając inspiracji.
Mam na YouTube playlistę zwaną „Fallout:Equestria – Inspiracje”, zawierającą melodia, które
towarzyszyły mi podczas tworzenia, takie, które mnie inspirowały, wszystkie piosenki, na których
opierały się te występujące
w fanfiku, i całkiem sporo muzyki
tworzonej przez ludzi z fandomu,
zains