Kill The Fez! October 2015 | Page 6

­dziwnomózgi niedostępnym stanem wyższej ­ percepcji, jednak dostępnym (za jedyne za darmo), a do tego dokła­ dnie i powoli konsumującym na wirtu­ alnym papierze mózgi swoich twórców. Afro pisze, że głupota jest odwieczna i  nigdy nas nie opuści, ale to absurd – coś wyższego, metafizycznego i nie­ dostępnego głupocie – stanowi funda­ ment bycia człowiekiem. Nie potrafię się z nim nie zgodzić. Głupota rzeczy­ wiście nie ma umysłu (nawet jeśli jej się zdaje, że go ma), ale to absurd jest tym, co zmusza nas do myślenia poza sche­ matami, do myślenia jak człowiek. Stąd moje poczucie, że wszyscy powinniśmy być absurdykami. Ginger and the Giraf * To jest cząstki podstawowe logiki. Strzelnica Trup o poranku” „ zaprasza na bezpłatne warsztaty eksterminacyjne. Zainteresowani proszeni są o wysyłanie zgłoszeń na adres: [email protected] (Projekt powstał dzięki współpracy z Narodowym Instytutem Eksterminacji Skaro.) 6 reklama: Adeenah i Betty Nobs Poprzedni numer KTF! był dość mela­ ncholijny przy całym swoim absurdzie. Ten, mam nadzieję, okaże się raczej radosny w tonie. Nie narzucam moim przyjaciołom, którzy zechcieli wziąć udział w tym przedsięwzięciu, tema­ tyki ani tonu ich prac (choć oczywiście grafiki do tekstów wynikają z treści tych tekstów). Jedynym wymogiem zawsze była proabsurdalność, reszta to wskazówki, które mogą zostać wyko­ rzystane, jeśli okażą się przydatne. Być może absurd jesienny jest bar­dziej me­ la­ncholijny, może tylko przyp­a­dkiem ­ostatnim razem wyszło tak, jak wyszło. A może takie nałożenie dowodzi tego, jak bardzo sobie bliscy duchem jeste­ śmy i jak często nasze nastroje się pokrywają. Pisząc teksty do tej edycji, miałam potrzebę dość wesołego absu­ rdu, czasem ironicznego i trochę mak­ abreskowego. Ale czy absurd pozos­ tałych wciągniętych w tworzenie tego numeru Kill The Fez! też taki jest? To może wiedzieć tylko sokowirówka. Oraz wy, jeśli wejdziecie do sokow­ irówki.