REPORTA Ż
się ta teoria podoba.
– A te badania genetyczne nie potwier
dzą płci?
– Mogłyby. Tylko – z czym je porównać?
– Wie pan, może gdybym sprzedawała
pluszaki, wie pan, takie zielone smocz
ki. Jak Wańkowiczowa z naprzeciwka,
musiała je na gwałt sprowadzać z Kra
kowa, a ciągle schodzą – kręci głową
pani Zosia. – Wcześniej tak dobrze szły
tylko ciupagi. Ale bo to człowiek wie,
co będzie za pół roku? Drożdżówki za
wsze się sprzedadzą, ale to też nigdy
nie wiem, czy akurat moda na ser czy
śliwki. Więc czasem sobie myślę, że
może gdyby znowu ten smok, to jed
nak pluszaki…
Wzdychamy oboje.
Rycerze – tak nazywają siebie ludzie,
dla których historia warszawskiego
smoka nie skończyła się z momentem
odlotu stworzenia. Na największym
polskim forum poświęconym ich spo
łeczności kilkaset tysięcy zarejestro
wanych użytkowników. Na głównej
stronie automatycznie uruchamia się
44
materiał wideo, który swego czasu
obiegł nie tylko polskie, ale i świato
we media. W rogu logo TVN-u. Kręco
ny z ręki wieżowiec, smok trzyma się
szponiastą łapą długiej iglicy, rozkłada
i składa skrzydła, wreszcie owija się
ogonem, gdzieś na wysokości trzydzie
stego ósmego piętra i zastyga w bez
ruchu. Wpatruje się leniwie w coraz
bardziej rozhisteryzowany tłum.
jakby odpoczywał – pisze karal92. –
ciekawe, czy leciał z daleka?!
Rycerze dyskutują, dzielą się wiedzą,
umawiają na wspólne pikiety. Ostat
nio zorganizowali serię wykładów po
święconych miejscu smoka w polskiej
kulturze. W rocznicę jego pojawienia
w Pałacu Kultury i Nauki odbędzie się
ich zjazd, pierwszy SmokoWar.
Może pojawi się na nim specjalny gość
;) – ma nadzieję Karinkaa.
Na placu Defilad od nieomal roku stoi
szarozielony namiot. Chcemy prawdy
o warszawskim Smoku! głosi wyblakły
transparent. I jeszcze kilka mniejszych:
Dość fałszowaniu historii, Smoczej
prawdy!, Zemsta Krakowa?, Zrzućcie
łuski z oczu!.