Kill The Fez! April 2017 | Page 14

PROZA Wynik Gingerstorm Pełzłum uparcie do przodu. Feerie barw krążyły dookoła mnie, nie my­ śląc, nie sądząc, nie będąc obecnymi. Gubiłum kropki, gubiłum wyrazy, za­ tracałum się w podróży. Kolory są mi autorytetami, każdy jeden i wszystkie z osobna. Uciekły mi wszystkie wło­ sy, skóra, tkanki, żyły i narządy. Nie zauważyłum. Uciekły mi, a ja nie wi­ działum, bo uciekły mi również oczy, wzrok i inne zmysły mogące postrze­ gać. Światło rozszczepiało się na moim bycie. Stałum się tęczą, kolorami jak moje autorytety. I wtedy zauważy­ łum – moje tkanki, moje oczy, moje kropki i  słowa. Krążyłum po wstędze Möbiusa. A kiedy się zorientowałum, wiedziałum, że upłynęła pierwsza se­ kunda wieczności. 14