Goodnight Mister Tom Polish translation Goodnight Mister Tom in Polish chapters 8 & 9 | Page 4

poustawianych w rzędy w głębi sali. Na drugim końcu sali znajdowała się podwyższona platforma z zasłonami od wewnątrz. - Powiedziałbym, - odezwał się podekscytowany Zach. – To jest scena! - Szybko, - powiedział George, pociągając Zacha za rękaw, - zajmijmy krzesełka, zanim siądą na nich ci duzi. Pobiegli w kierunku krzesełek, Willie biegł za nimi tak szybko jak potrafił, przeciskając się między maluchami. Pozostali zajęli krzesełka stojące z tyłu, i jak było już za późno, nagle George zrozumiał dlaczego miejsca, które oni zajęli wcześniej były puste. Siedzieli w pierwszym rzędzie. Pozostałe dzieci siedziały na podłodze i w związku z tym cała ich piątka była bardzo widoczna. - A niech to, - rzucił George. – Lepiej nie powiem, co mi się ciśnie na usta. Pan Bush i pani Hartridge rozmawiali ze starszą panią. - To jest pani Black, - wyszeptała Ginnie. – Ona jest pewnie tą nową nauczycielką. Pan Bush zajął się najpierw starszymi dziećmi i dołączył do nich kilkoro ewakuowanych dzieci. Wszystko działo się w wielkim hałasie. Wśród nowoprzybyłych byli głośno rozmawiający i szurający nogami. Większość z nich wyglądała na znudzonych i niespokojnych, pewnie w związku z tym, że przebywali na wsi już zbyt długo. Pan Bush ogłosił o której godzinie starsi mają wrócić do szkoły i pozwolił im odejść. George, Carrie i Ginnie mieli ponownie być w klasie pani Hartridge. Brała ona uczniów od ósmego do jedenastego roku życia. Bliźniaczki w wakacje obchodziły dziesiąte urodziny a George miał jedenaście lat. Pani Black miała mieć w klasie wszystkie miejscowe i niekatolickie ewakuowane dzieci w wieku od pięciu do ośmiu lat. Willie patrzył jak pani Hartridge podchodzi do niego i do Zacha. Zach powiedział jej że ma 9 lat i przeliterował swoje imię, przepraszając, że jest takie 4