WYWIAD / Rozmowa z Anną Zasadą
S
Kredki drogą do innego świata
łowo Afganistan wzbudza w nas dreszcze emocji, od
razu kojarzy się nam z bólem i cierpieniem. Niekończąca się wojna zasłania nam ludzi, których można
polubić, choćby za to, że są naszymi rówieśnikami i myślą
o nas. Anna Zasada, koordynatorka Akcji Afganistan. Kredki
zamiast karabinów, na własne oczy zobaczyła zaangażowanie
i ciepło płynące od dzieci polskich dla afgańskich.
zakładki do książek, które później zostały wysłane do Afganistanu
wraz z rzeczami zebranymi przez dzieci.
Jaki był cel tych zajęć?
Chcieliśmy przedstawić tę dobrą stronę Afganistanu. By dzieci
mogły poznać ten kraj od środka, a nie tylko wojnę, karabiny,
śmierć. Poza kulturą pokazywaliśmy im przyrodę i zwierzęta,
jakie tam żyją. Nie baliśmy się mówić, że ludziom żyje się tam
Paulina Dzieńska: Akcja Afganistan. Kredki zamiast mimo wszystko źle.
karabinów. Skąd pomysł na taką akcję?
Anna Zasada: Jest to akcja ogólnopolska. Zbiórki odbyły się Jak Tobie pracowało się z dziećmi?
w ramach imprezy „Wyprawka za uśmiech” organizowanej przez Ja wybrałam szkołę w Osielsku, dostałam klasę, gdzie ojcowie
Instytut Iranistyki UJ, Slajdowisko przy Kawie i Stowarzyszenie kilkorga uczniów wyjeżdżają na misję do Afganistanu. Oni
Szkoły dla Pokoju.
poruszali ciemniejszą stronę tego kraju, dlatego starałam się im
wytłumaczyć, że wcale tak nie jest, że ktoś będzie chciał zabić ich
Jaki według Ciebie ta nazwa ma mieć przekaz?
tatę. Starałam się robić to w miarę prosty sposób, ale tak, by ich
Moim zdaniem ten drugi człon nazwy: kredki zamiast karabinów, nie oszukiwać.
to dość mocne porównanie. Zwykle kredki, które każdy z nas
dobrze zna, nie są czymś zwyczajnym dla dzieci w Afganistanie.
Można nawet posunąć się do tego, że tu małe pociechy codziennie widzą kolorowe kredki, a tam niestety karabiny. Nie zmierzam
do tego, by u nas oglądano karabiny, ale by i w Afganistanie dzieci
mogły częściej widzieć kredki.
Zwykle kredki, które każdy z nas dobrze
zna, nie są czymś zwyczajnym dla dzieci
w Afganistanie. Można nawet posunąć się
do tego, że tu małe pociechy