Gazeta Studencka UKW "Atheneum" - Styczeń/Luty 2014 Atheneum - Kwiecień 2013 | Page 5

Rozmowa z Anną Zasadą / WYWIAD Mimo tak młodego wieku zatrzymują się nad problemem innych. Zobaczenie trudów afgańskich dzieci, sprawia, że nie stają się one obojętne i łatwiej przyjdzie im docenić to co mają. Nazwy miast? Tak, ponieważ jest tam bardzo wiele dziwnych, śmiesznych dla nich nazw. Dzieci się przy tym świetnie bawiły i ćwiczyły ich dość skomplikowaną wymowę. Sama w pewnych momentach byłam zdziwiona, że mimo tak młodego wieku są zainteresowane tak odległym krajem. Gdzie w Bydgoszczy były zbierane kredki? Kredki zbierane były głównie w szkołach, choć pudła na podarunki znalazły się także u nas na Uniwersytecie. Niestety studenci nie wykazali zbyt wielkiej chęci do pomocy. Może było to też spowodowane tym, że skupiliśmy się bardziej na zajęciach z dzieciakami. W jaki sposób dzieci chciały pomagać? W klasie, z którą prowadziłam te zajęcia ogłosiłam, że My akurat robiliśmy zakładki do książek. Były one bardzo kolo- potrzebna mi będzie pomoc w zbiórce. Od razu zgłosiły rowe, a dzieci włożyły dużo wysiłku w ich realizacje, później się cztery dziewczynki, same wykonały plakaty mówiące pisaliśmy też na nich pozdrowienia. o tej akcji, a później chodziły po klasach i rozpowszechniały tę zbiórkę, zachęcając przy tym koleżanki i kolegów do przynoCo polskie dzieci chciały przekazać Afgańskim rówieśnikom? szenia kredek, zeszytów, farb itp. Oczywiście bardzo je pozdrawiały, pisały jak bardzo by chciały, aby wojna się już skończyła. Miały nadzieję, że w końcu będzie Dzieci przejęły się tą akcją? pokój i może uda im się kiedyś spotkać. Nawet bardzo, niektóre dzieci przyniosły już naprawdę bardzo ładnie zapakowane, zawiązane w kokardki zeszyty, kredki. To była też lekcja wychowania dla tych dzieci? Mimo tak młodego wieku, zatrzymują się nad problemem innych. Co Cię skłoniło do tego by wziąć udział w tej akcji? Zobaczenie trudów afgańskich dzieci sprawia, że nie stają się one Jak tylko usłyszałam o tej akcji od razu wiedziałam, że chcę się tym obojętne i łatwiej przyjdzie im docenić to, co mają. zająć. Zawsze myślałam, że ludzie powinni robić dobre rzeczy, pomagać innym, chociaż takimi małymi kroczkami i trzeba ich W akcji tej uczestniczyły też inne miasta – jak wygląda Wasza w tym uświadamiać, nawet zakup zwykłych kredek za dwa złote współpraca? może sprawić temu, kto je otrzyma ogromną radość. Każde miasto przygotowało swoją paczkę, którą później pod koniec akcji wysyłaliśmy do Krakowa. Tam robiona była jedna Paulina Dzieńska wielka paczka, którą później wysyłano do Afganistanu, konkretnie FOT. ARCHIWUM ANNY ZASADY do Kabulu. Czy Wy też robiliście pocztówki? 5