Gazeta Studencka UKW "Atheneum" - Styczeń/Luty 2014 Atheneum - Kwiecień 2013 | Page 13

Jakimi słowami mogłabyś określić rolę piłki nożnej w swoim życiu? Nieodłączny element. Odkąd skończyłam 13 lat, całe moje życie jest podporządkowane piłce, co wiąże się z treningami od wtorku do piątku i w weekendy oraz z meczami wyjazdowymi. Dystansu do piłki nożnej nabrałam dopiero w zeszłym roku, gdy miałam kontuzję kolana. Stan, kiedy miałam za dużo wolnego czasu, sprawił, że zaczęłam się zastanawiać nad dalszą karierą. Sport nie jest już najważniejszy w moim życiu, choć ma ogromne znaczenie. Ciężko byłoby mi z tego zrezygnować, bo poświęciłam 10 lat na przygotowania i szkolenie się oraz dążenie do uzyskania coraz wyższego poziomu umiejętności w tej dziedzinie. Przede wszystkim ciężko byłoby mi zrezygnować z przyjaciół, których mam dzięki piłce. Od tamtej pory moja hierarchia wartości poukładała się inaczej niż przed dziesięciu laty, ale piłka nożna wciąż jest w jej ścisłej czołówce. Nie myślałaś kiedyś o zamianie piłki i korków na instrument lub karierę naukową? Instrument kategorycznie odpada, bo w dzieciństwie słoń nadepnął mi na ucho. A to pociągnęło za sobą konsekwencje na studiach – mam straszne problemy na zajęciach z tańca. Kształcenie muzyczne odpada, z plastycznym również bym nie zaryzykowała, ponieważ byłoby to raczej niebezpieczne dla społeczeństwa. W miarę możliwości lubię doświadczać różnych rzeczy w życiu, jednak nie mogłabym się już poświęcić całkowicie czemuś, co nie jest piłką nożną. Lubię motory. Kiedyś nawet myślałam, żeby uczestniczyć w motocrossie, jednak trzeba mieć talent, o którym mówiliśmy wcześniej. Ciężko byłoby zmarnować to, co umiem, lubię i potrafię robić. Dlaczego wybrałaś wychowanie fizyczne na UKW jako swój kierunek studiów? Są dwa powody tej decyzji. Zawsze chciałam studiować wychowanie fizyczne, praktycznie odkąd byłam dzieckiem. WF to jeden z lepszych przedmiotów, jakie się miało w szkole. Po liceum jednak wybrałam inną drogę – studiowałam fizjoterapię, którą skończyłam na poziomie obronionej pracy licencjackiej. Po uzyskaniu tytułu zdecydowałam, że przyszedł czas na to, by zacząć robić coś, co zawsze chciałam, co mnie interesowało, z zaznaczeniem, żeby do niczego się nie zmuszać. I tutaj swój początek ma wychowanie fizyczne. Chciałabym pracować z dziećmi, z młodzieżą; może na emeryturze piłkarskiej zostanę trenerem. Mam nadzieję na rosnące zainteresowanie żeńską piłką, głośniejsze i bardziej widoczne akcje promowania tego sportu oraz więcej miejsc pracy dla pań, bo na chwilę obecną w polskiej piłce zetknęłam się może z dwiema kobietami, które trenują swoje podopieczne. KKP zajmuje siódme miejsce w tabeli. Jeszcze w marcu rusza wiosenna runda ekstraligi. Wiążesz z tymi rozgrywkami jakieś nadzieje? Niestety, ja nie zagram, bo odnowiła mi się kontuzja kolana po nieznacznym skręceniu na turnieju w Szczecinie. Chciałabym, żeby 3 punkty zostały w Bydgoszczy, a drużyna Kobiecego Klubu Piłkarskiego pokazała na co nas stać. Trener powiedział, że mamy być wojowniczkami wiosny – czarnymi końmi tych rozgrywek i prognozuje, że nieźle namieszamy. Wrodz jest na p ony geniusz piłk a ewno ba rdzo duż rski ym pluse – mówi m Karolina Mam nadzieję na rosnące zainteresowanie żeńską piłką, głośniejsze i bardziej widoczne akcje promowania tego sportu oraz więcej miejsc pracy dla pań. przygotowań do meczu i na samym spotkaniu. Organizacja treningu jest uzależniona od konkretnych rozgrywek i wtedy może wszystko wyjść zgodnie z planem. Jednak piłka nożna jest sportem, w którym decyzje trzeba podejmować szybko. Zapomina się wtedy o rzeczach wyuczonych przed wyjściem na murawę, mimo że to znacznie ułatwiłoby grę. Czasami się zdarza, że całotygodniowe treningi idą na marne. Drużyna odnotowuje zarówno wzloty jak i upadki. Nie zgodzę się z tytułowym założeniem. Ile czasu tygodniowo spędzasz na treningu? Trenuję 4 razy w tygodniu po 1,5-2 godziny w zależności od warunków, również atmosferycznych. Teraz na przykład, kiedy wiosna nas jeszcze rozpieszcza śniegiem, musimy odśnieżać boisko, co sprawia, że więcej czasu poświęcamy na przygotowanie przestrzeni do gry niż na zrealizowanie treningu lub przeprowadzamy go w takich warunkach, że żaden ekstraligowy zespół nie wyszedłby na płytę. Kim jesteś poza boiskiem? Kim jest Karolina Pancek, kiedy nie trenuje? Studentką UKW! Poza tym, na pewno osobą upartą i dążącą do celów, które sobie wyznaczam. Pope