W oczy rzucają się także bardzo rozbudowane główne postaci. Bardzo podoba mi się główna bohaterka - Gasai Yuno, choć czasami jest jej po prostu "za dużo" (przez wszystkie odcinki biega z siekierą i zabija przyjaciół Yuki'ego). Ciekawa jest również postać Minene Uryuu, międzynarodowej terrorystki. Niestety reszta postaci jest zrobiona "na odwal się" - pojawiają się przez 2-3 odcinki, a potem twórcom nie chce się już rozbudowywać ich historii, więc po prostu ich uśmiercają.
Grafika także jest wspaniała. Bardzo realistyczna krew i ślina oraz oczy, doskonale wyrażające uczucia bohaterów świetnie wyglądają. Tła są także bardzo interesujące. Krajobrazy są dopracowane, aczkolwiek nie mają zbyt wielu szczegółów. Niestety w wielu wypadkach dochodzi do ich deformacji i kopii.