WK Jubileuszowy Styczeń 2021 | Page 51

WILK KULTURALNY | STYCZEŃ 2021 | WYZWANIE FILMOWE | 51
Fabuła filmu przedstawia się zaś następująco : Petty hood Franz ( Fassbinder ) odmawia przyłączenia się do syndykatu , gdzie spotyka przystojnego młodego bandytę imieniem Bruno ( Lommel ) i podaje mu swój adres w Monachium . To mieszkanie prostytutki Joanny ( Schygulla ), w którym Franz mieszka jako jej alfons . Syndykat nakazał Bruno śledzić Franza i po udaniu się pod wskazany adres dowiaduje się , że się przeprowadził . Bruno chodzi po ulicach miasta i pyta prostytutki , czy znają dziwkę imieniem Joanna . W końcu dowiaduje się , gdzie ukrywa się para , ponieważ Franz jest poszukiwany przez Turka za zabicie jego brata . Bruno proponuje rozwiązanie problemu , więc cała trójka udaje się do kawiarni , w której znajduje się Turek , by go zastrzelić . Na koniec , Bruno strzela również do kelnerki , która jest jedynym świadkiem . Franz zostaje zatrzymany przez policję za oba zabójstwa , a podczas przesłuchania Joanna nawiązuje romans z Bruno . Kiedy Franz zostaje uwolniony , ponieważ policja nie ma dowodów , cała trójka planuje napad na bank . Gdy wychodzą na zewnątrz , ujawnia się policja w cywilu i Bruno zostaje zabity w strzelaninie , podczas gdy Franz i Joanna uciekają . W samochodzie mówi mu , że poinformowała policję o napadzie . Mówi do niej „ Nutte ” [ kurwa ] i jedzie dalej . W tym miejscu kończy się też film .
Nie brzmi to jakoś szczególnie fascynująco , ale na ekranie wypada całkiem przekonująco . Problem z tym filmem polega na tym , że nie ma w nim jeszcze żądnych głębszych przemyśleń filozoficznych , czy psychologicznych , a postacie są dość płaskie . Nic o nich nie wiemy , nie znamy ich celów życiowych . Nie wiemy czym jest ów zbrodniczy syndykat , ani czemu bohaterowie są na początku filmu niejako przetrzymywani przez nich w czymś na kształt squatu . W przypadku syndykatu najbardziej intrygujący jest jeden z wręcz komiksowych najemników – czarnoskóry chodzący w ciemnych okularach i z nagim torsem oraz przełożonym przezeń pasem rodem z praktyk sadomaso . Nie zrozumiałe są tutaj intencje reżysera , który albo chciał w ten sposób nawiązać właśnie do BDSM , albo puścić oczko do filmów szpiegowskich z tamtych czasów . Sam syndykat nie odgrywa też żadnego znaczenia w późniejszej części filmu . Nieznane są też nam motywacje Joanny , która wystawia swoich partnerów , nawet nawiązanie romansu z Brunem nie ma żadnych podstaw . Kompletnie od czapy jest też zakończenie filmu , w którym finałowa strzelanina jest nieprzekonująca , mało emocjonująca , a późniejszy pościg za uciekającym z Joanną Franzem właściwie nie ma miejsca . Ciężko też wyobrazić sobie dalsze losy bohaterów .