WILK KULTURALNY|NUMER 4| LIPIEC 2019| SYLWETKA| STRONA 38
powrót do tych niemal hard rockowych także obraz, który Chris namalował do tego
brzmień klamra porażająca swobodą, krążka. Nie zobaczycie na nim gitary, a coś
gorącym rytmem, wyczuciem i fantastyczną co przypomina ogromną falę z siana, albo
zabawą dźwiękami zawartymi tak, na tym wręcz promień słońca jako żywo wyjęty z
albumie, jak i na całym projekcie. Brawa! twórczości... Van Gogha (nie mającego
oczywiście nic wspólnego z kulturą
9. Celtic & Irish Blues
celtycką). Ponadto bardzo widoczny jest
kolor pomarańczowy kojarzący się trochę z
jesienią, bo jego połać przypomina las, a
niebieski zdaje się tu być niebem, choć w
przedziwny sposób znajdujący się na dole, a
nie na górze obrazu. Uwagę zwraca też
oliwkowa instalacja w lewym rogu, która mi
kojarzy się z nowoczesnym odczytaniem
koniczyny będącej wszakże symbolem
Irlandii Północnej. Co znalazło się na tym
krążku?
Zaczynamy od genialnego, długiego
ośmiominutowego instrumentalnego
utworu „Irish Blue”, który faktycznie wita
intrygująco od skrzypiec, typowo irlandzkich
Jeszcze jeden, zupełnie nieoczekiwany folkowych zagrywek, a jednocześnie
kierunek ewolucji bluesa, gdy ten zderzył się przeplata go bluesową melancholią. Nad
z wpływami muzyki celtyckiej, szkockiej i całością unosi się jakaś tajemnica, czy wręcz
irlandzkiej, tworząc zupełnie nową hybrydę. jesienny klimat kapitalnie rozbudowywany
Ogólne poczucie smutku, straty i rozpaczy przez perkusjonalia, gitarę i oczywiście
było nieodłącznym elementem folku dźwięki skrzypiec. Wspaniale wpisuje się on
celtyckiego, szkockiego i irlandzkiego, a także w brzmienie Chrisa, bo sprawia
kiedy zaczęto tworzyć w nowym, wrażenie kolejnej wariacji na temat jego
bluesowym instrumentarium stworzono charakterystycznego stylu, która mogłaby
całkowicie odmienne, nowe podstawy, stanowić jeszcze jedną „inną” odsłonę tego,
nadając bluesowi jako gatunkowi, typowego co znalazło się na „The Road To Hell Part II'.
celtyckiego stylu. Pewną odskocznią jest już