Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 4 Lipiec 2019 | Page 31

WILK KULTURALNY|NUMER 4| LIPIEC 2019| SYLWETKA| STRONA 31 soundtracku do filmu „Od Zmierzchu do będzie: „Meksykanie!” I tylko szkoda, że Świtu” - jeszcze chwila i ma się wrażenie, że takich jak ten ostatni jest na tej płycie tylko zaraz nastąpi mocniejsze rozpędzenie, a kilka, bo słychać że Chris bardzo by chciał tymczasem następuje wyciszenie w pograć więcej tych szybszych i kulminacyjnym momencie, tak czy owak: energetycznych kawałków. uważajcie na wampiry! Do niemal klasycznych bluesów wraca się tu za sprawą 6. Chicago Blues pianina wykorzystanego w „Weekend Down Mexico”. Jest lekko, leniwie melancholijnie i kołysząco, a w finale szybciej i weselej - wprost cudnie. Po nim czas na „Line Dance Boogie (Texas Line Boogie) który jak wskazuje tytulatura charakteryzuje się szybszym, skocznym tempem, a skoro płyta oparta jest o różne styla bluesa, to stąd już z kolei bardzo blisko do bardzo popularnego rockabilly. Na przedostatnim miejscu czeka wędrówka przez miasto, bowiem jedenastka nosi tytuł „Too Big City”. Harmonijka przywołuje star westerny, znów robi się parno, a powietrze zdaje się drgać od żaru lejącego się z nieba. Po chwili robi się jednak Wracamy do dużego miasta, a przy tym do nieco mniej gorąco, lekko i krocząco, znów z jednej z najważniejszych kolebek bluesa. W wyraźnymi mrugnięciami do początków poszukiwaniu nowego życia i w pogoni za bluesa. Im dalej zaś tym więcej swobody i pracą przemieszczano się z północy w energii. Na deser „Houston Angel” ponownie kierunku Chicago. Znalezienie się w mający w sobie wiele z Vaughana, ZZ Top zupełnie nieznanej sytuacji, z nowymi czy dwóch „wampirycznych” kapel z mojego perspektywami, natychmiast popchnęło ulubionego filmu duetu wędrowców do przelania tego wszystkiego Tarantino/Rodriguez. To bardzo gorący, w muzykę. Wypracowana w Memphis i wysokooktanowy blues idealny do podróży Teksasie stylistyka zachowała się jednakże przez autostradę prosto w objęcia Meksyku. stała się ostrzejsza i bardziej „Co jest w Meksyku” – zapytacie, a jak skomplikowana, a coraz częstsza wiadomo jedyną słuszną odpowiedzią inkorporacja instrumentów dętych,