Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 87

Trochę szkoda mi Huntera, ale dla mnie skończyli się na "Hellwood", który już zresztą wtedy miał objawu toczącej Hunter choroby. To grupa, która wyprztykała się z pomysłów, wrażliwości jaką kiedyś mieli i dowcipu - ten bowiem zastąpiły siermiężne porównania i gierki słowne, które nie trzymają się kupy. W liceum i jeszcze jakiś czas po bardzo ich lubiłem, bywałem na każdym koncercie w Trójmieście,robiłem z nimi nawet wywiad, a teraz wybałuszam gały i się dziwię, że ktoś jeszcze daje się im nabrać nate nowe płyty, które nie dość że są według tego samego schematu, to jeszcze są potwornie nudne i okropne pod względem liryków - nie mają bowiem startu do świetnego "Kiedy Umieram" czy poziomu znanego z "T.E.L.I"... OCENA: NÓW [LUPUS] WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|KOSZYK PEŁEN... |STRONA 87