Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 65

Drugą połowę płyty otwiera dobry „Off the Ground” w którym znów jest lekko, balladowo i w d uchu pierwszych płyt Jordana, także dlatego, że oprócz gry na klawiszach znów w nim śpiewa. Za perkusją znów zasiada Morgenstein, który zgrabnie dotrzymuje kroku Rudessowi, choć stanowi jedynie tło, nie ma tutaj jakiś większych jego popisów, a pewną ciekawostkę stanowi dobra solówka Guthriego Govana, którego jest tutaj zdecydowanie za mało. Kolejny utwór to ostrzejszy „Drop Twist” o radosnej, klawiszowej melodii, surowym basie w tle i perkusją Elijaha Wooda. To taki typowy dla Rudessa numer, który po pewnych modyfikacjach mógłby być częścią zarówno LMR, jak i Dream Theater. Podobnie jest z „Perpetual Shine” o bardziej pochodowym tempie i pełnym Rudessowych popisów także tych, które kojarzą się z gitarami i różnych kombinacji tych samych melodii. Do kompletu sprawna perkusja Wooda i klimatyczne, mroczne zwolnienie z późniejszym rozbudowaniem, które mogłoby się znaleźć gdzieś w Dream Theater lub ponownie LMR. Najciekawszym numerem drugiej połowy albumu jest „You Can't Win” w którym Rudess ponownie jest także przy mikrofonie, a sam utwór ma w sobie coś z bluesa, nic dziwnego więc, że partie gitarowe i solówkę nagrał tu sam Bonamassa. Osobiście nie obraziłbym się na więcej wspólnej współpracy Rudessa z Joe'em, który wszakże wcześniej i obecnie też współpracuje z Derekiem Sherinianem. Przedostatni numer nosi tytuł „Just For Today” i jest kolejną piosenką z Jordanowym wokalem o bardzo sympatycznym nastroju i troszkę smutnym brzmieniu, w którym przydałby się kobiecy wokal jako kontrast, choć i bez niego jest bardzo miło. Na koniec wpada „Why I Dream”, także jeden z ciekawszych na całym albumie o troszkę zadziornym tempie, fajnych rozwinięciach ponownie w ragtime'owe rejony i z miłym wokalem Jordana oraz zbyt krótką solówkę Vinniego Moore'a. „Wired For Madness” to płyta naprawdę niezła, choć trochę nierówna, zwłaszcza w wypadku suity tytułowej, która jest trochę za długa i przedobrzona. Znacznie ciekawsza jest jej druga połowa o bardziej piosenkowym i zróżnicowanym, choć przeważnie lekkim charakterze. WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|SYLWETKA| STRONA 65