Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 22

Całość płynie swobodnie i czysto – nawet na moment nie czuje się tutaj znużenia, choć na pewno nie jest to materiał, który zachwyci szukających popisów i fajerwerków. Niemal jedenastominutowy (bez piętnastu sekund) „Flying” to kolejny cudny lot pośród wyciszeń i melancholijnych czystych pianinowych melodii. Rudess tym razem jednak nie ogranicza się jedynie do pianina, a z powodzeniem sięga po dźwięki przypominające harfę. Nie przeszkadza nawet to, że są one dość podobne do tych, które znalazły się już na poprzednim albumie, bo dzięki temu całość nabiera również cudnego, klasycyzującego charakteru przypominającego o tym na jakiej muzyce Rudess wyrastał mimo swojej wielkiej fascynacji rockiem i metalem. Trwający pięć minut i piętnaście sekund „Catharsis” w którym Rudess ponownie czaruje samym pianinem i wraca do zdecydowanie smutniejszych, deszczowych dźwięków, przecudnie łączących się z poprzednią kompozycją. Jeszcze mocniej nastawionym na emocje i smutek jest wieńczący ten album numer „Tears” o wyraźnym niemal elegijnym tonie. Spróbujcie się przy nim nie poryczeć, co może tylko oznaczać, że jesteście nieczuli i nie znacie się na minimalistycznej muzyce jaką tutaj preferuje Jordan, rezygnując nawet z elektronicznych i ambientowych okraszaczy, które na poprzednim uzupełniały, ale i często nieco psuły efekt czy poszczególne dźwięki. „Resonance” to kolejna porcja Rudessa wylewającego na klawisze swoje najskrytsze lęki, marzenia i pragnienia. Ponownie jest to muzyka piękna, choć niekoniecznie najłatwiejsza w odbiorze. Poszukujący rozwałki i pokazywania możliwości instrumentów klawiszowych w rockowym czy nawet metalowym wymiarze właściwie nie mają czego tutaj szukać, choć jeśli są wrażliwi może także docenią to, co prezentuje tutaj Jordan. Nie ma tutaj także jakiegoś znaczącego postępu w budowaniu dźwięków i można by rzec, że jest naturalna kontynuacja „Secrets Of The Muse”, ale trzeba przyznać, że jest to nadal rzecz absolutnie fascynująca i urzekająca swoją łagodnością i pięknem. WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|SYLWETKA| STRONA 22