Wilk Kulturalny Wilk Kulturalny 3 Kwiecień 2019 | Page 53

W „Lakeshore Lights” panowie porywają się ze znakomitym skutkiem na melodyjną piosenkę, którą buduje klawiszami Jordan, Levin zaś dopełnia ją basem, a Minnemann dotrzymuje im kroku, kapitalnie dostosowując się do zmian tempa, rozwinięć i przełamań. Wyraźnie też słychać w tym numerze, że wszyscy mocno tutaj improwizowali, bo każdy fragment mógłby stanowić przyczynek do przynajmniej kilku utworów, jednakże nie można też mówić o sklejce motywów, które nie pasowały nigdzie indziej. Przedostatnim numerem jest mało angażujący„Dancing Feet” otwiera mówiona wstawka, która przechodzi w basowo-perkusyjny wjazd Levina i Minnemanna podczas gdy Rudess znów zapuszcza ambientowe tło. Przypomina to trochę perkusyjne solo Bonhama do którego później dodano bas i klawiszowo- morphizzowe dodatki, a do tego zanim utwór zdoła się rozkręcić to niemal od razu się kończy. Na deser „Service Engine”, który rozpędza się świetnym surowym basem i perkusją. Tu panowie także stawiają na klimat, ale jest ostrzej i bardziej melodyjnie, gdy w całość włącza się Rudess. Wtedy też panowie razem przełamują ostre zagrania lżejszymi rozwinięciami i swobodnie bawiąc się atmosferą. Między Levinem, Rudessem i Minnemannem wyraźnie jest chemia, choć jest to zupełnie inny zespół aniżeli obie wersje LTE. Sposób grania Minnemana nie jest tak ekspresyjny jak Portnoya, co wcale nie jest wadą, a tempo zdecydowanie nadają tutaj Levin i Rudess. Sama płyta jest trochę za długa, bo trwa sześćdziesiąt dwie minuty, a niektórym utworom brakuje rozwinięć czy nośności. Jednocześnie jest tutaj sporo naprawdę dobrych i wpadających w ucho kawałków, które świetnie prezentują umiejętności każdego z muzyków, gdyby jednak album był krótszy o kilka numerów, byłby bardziej zwarty i ciekawszy. Mimo to jest to bardzo solidny debiut nowej wersji LTE, która z jednej strony kontynuuje szaleńcze dźwiękowe eskapady poprzedników, a zarazem dryfuje w kierunku większego wyciszenia i wyraźnego akcentowania nowych zabawek Jordana. WILK KULTURALNY|NUMER 3|KWIECIEŃ 2019|SYLWETKA| STRONA 53