STRONA 26
WILK KULTURALNY|NUMER 2|STYCZEŃ 2019
|SYLWETKA|
JASON BECKER:
NIEGASNĄCY PŁOMIEŃ
przekazując swój talent kolejnym pokoleniom. W utworze tytułowym, który płytę otwiera nie
Friedman bowiem tym albumem potwierdza zabrakło Marty'ego Friedmana, a ponadto można
nie tylko swoją wciąż bardzo wysoką pozycję
wirtuoza gitary, ale także niesie płomień, który
trzydzieści parę lat temu rozpalił razem z
Beckerem.
usłyszeć włoskiego skrzypka Glauco Bertagnina oraz
japońską wiolonczelistkę Hiyori Okudę, żonę
Friedmana. Orkiestrowy wstęp przywołuje
klasyczno-filmowe inspiracje Beckera, a zarazem
stanowi przepiękną uwerturę do płyty. Gitara
Friedmana wchodzi dopiero pod koniec, by
oczarować solówką i wraz z zakończeniem utworu
płynnie przejść do znakomitego „Hold On To Love” z
gościnnym udziałem Codany'ego Holidaya,
wokalisty r'n'b. Delikatny, balladowy klimat z
gospelowym dopełnieniem i świetnym tekstem
będącym jednocześnie manifestem Beckera
mówiącym o jego marzeniach i jego życiu mimo
choroby. Po prostu ujmująco piękne. Trzeci na
albumie numer to „Fantasy Weaver” z udziałem
urodzonego na Hawajach ukulelisty Jake'a
Shimabukuro. Wracają orkiestrowe brzmienia,
cudnie uzupełniane ukulele nadające numerowi
magicznego, wręcz bajkowego klimatu i niezwykłej
Jason Becker - Triumphant Hearts (2018)
lekkości. W kolejnym noszącym tytuł „Once Upon A
Melody” który kontynuuje orkiestrowo-filmowe
O tym, że Jason Becker wyda nowy album studyjny brzmienia i robi to w niezwykle ujmujący i łapiący za
mówiono już od dłuższego czasu i nawet wtedy serducho sposób. Do tego przecudnie przełamany
kiedy w październiku 2016 roku ruszyła kampania gitarową solówką w końcowych partiach, które
crowdfundingowa nie było wcale pewne, czy wyciszają się wietrznym, pełnym ukojenia zejściem i
pierwsze od lat wydawnictwo z całkowicie nagrań bawiących się dzieci. Po nim czas na
premierowym materiałem w ogóle się pojawi. W fenomenalny „We Are One” z udziałem Steve'a
lipcu 2017 roku prace nad płytą ruszyły, ale na efekt Knighta oparty na muzyce, którą Becker napisał
trzeba było czekać jeszcze półtora roku. W końcu jeszcze kiedy mógł grać na gitarze i w tym
upragniony przez wielu fanów i wielbicieli, a przede podniosłym, funkującym hymnie jest coś z lat
wszystkim przez samego Beckera, krążek ujrzał 70tych i coś z lat 80tych. Wszystko zaś znów ociera
światło dzienne 7 grudnia 2018 roku. Na płycie się o czysty geniusz, zarażając radością i mnóstwem
znalazło się miejsce dla wszystkich inspiracji i energii.
fascynacji tego niesamowitego gitarzysty, ale nie
byłoby tej płyty bez plejady znakomitych gości,
których zaproszono do realizacji pomysłów i
kompozycji Jasona.