Ankieta Odszkodowania, której wyniki są powszechnie dostępne na stronie ankietka.pl,
składa się z 30 pytań, w tym 20 stricte dotyczących opinii o odszkodowaniach. W badaniu
wzięło udział 282 respondentów. Ich odpowiedzi rzucają nowe światło na podejście Polaków
do kwestii świadczeń przysługujących z tytułu wypadku, uszczerbku na zdrowiu i szeroko
pojętej szkody na mieniu lub osobie.
15
Niemal 95% ankietowanych ma za sobą dochodzenie odszkodowania od sprawcy wypadku
lub zakładu ubezpieczeń. Dzięki temu doświadczeniu udzielane odpowiedzi stanowią cenne
źródło informacji.
Spośród całej grupy jedynie 12 respondentów przyznało, że zrezygnowało ze starania o
należne pieniądze. W sześciu przypadkach powodem takiej decyzji było przekonanie, że nie
ma szans na powodzenie lub są one niewielkie. Trzy osoby odpuściły z braku czasu. Można
sądzić, że nie dysponowały dostateczną wiedzą na temat wysokości kwot, które mogłyby
uzyskać, i nie zdawały sobie sprawy z faktu, że dla zaoszczędzenia czasu mogły oddać sprawę
w ręce radcy prawnego.
Jedno z bardziej interesujących pytań dotyczyło kwestii wypłaty przez sprawcę lub
ubezpieczyciela zadośćuczynienia za ból i cierpienie po śmierci osoby bliskiej w wypadku.
Krzywda ludzka jest niewymierna, niezwykle trudno przeliczyć ból i żal na pieniądze – te
jednak często pomagają w powrocie do normalnej egzystencji (dzięki zadośćuczynieniu
można np. opłacić wizyty u psychologa lub inne rodzaje terapii, które pomogą uporać się z
psychicznym cierpieniem, a nawet depresją). Bywa, że wysokość zadośćuczynienia po śmierci
bliskiego sięga kilkuset tysięcy złotych (kwoty możliwe do osiągnięcia zwykle po oddaniu
sprawy do radcy prawnego i na drodze sądowej). Aż 179 osób (63,48%) przyznało, że takie
świadczenie należy się poszkodowanym. Jednocześnie spośród kolejnych 103 osób