Twój PROspekt 2 / 2019 | Page 9

[ BIZNES ] Sytuacja druga, to kiedy po wpisaniu na- szego fantastycznego pomysłu w google wyskakuje już sporo takich produktów czy usług. To jest trudny moment, bo wtedy jesteśmy zniechęcone i rozczaro- wane i  często w  tym momencie nastę- puje porzucenie pomysłu i działań. A to trzeba podejść całkiem od drugiej stro- ny, bo to jest dobra wiadomość. Jeśli ta- kie produkty czy usługi są, to znaczy, że jest na nie rynek! Możemy zatem wejść tam bez ryzyka i podejść do budowania naszej USP, czyli Unique Selling Point, czyli przewagi konkurencyjnej. To wy- maga trochę wysiłku, żeby zrozumieć bardzo dobrze potrzeby potencjalnych odbiorców i zobaczyć, jak je zaspokajają dzisiejsi gracze. Pogadać z potencjalnymi klientami, co jest dla nich ważne i na co zwracają uwagę i te czynniki silnie budo- wać u  siebie oraz je odpowiednio głosić. Przewagą może być wszystko, byle sta- nowiło wartość dla nabywcy. To w mar- ketingu nazywa się analizą  Customer Value, czyli są to wartości za jakie klient zechce skorzystać z naszej usługi. Pamię- tajmy, że cena jest najrzadziej czynni- kiem decyzji wyboru produktu czy usłu- gi. Możemy oczywiście być tańsi, ale to oznacza mniejszy zysk i z reguły słabszą jakość, co nam nie zbuduje rynku. Może- my nasze przewagi budować na różnych wartościach, zależnie od obszaru, na któ- rym działamy. Pomyślmy w tej analizie, jakbyśmy byli naszym klientem i np. od- dawalibyśmy dziecko komuś do domowej opieki, to czego byśmy szukali? Podsu- mowując, obojętnie czy włączamy się do ruchu na zatłoczonej drodze, czy wyjeż- dżamy na pustą warto się rozejrzeć. PRO:- Kiedy już wiemy zatem, jaki jest nasz produkt i jak wygląda jego dzi- siejszy rynek, to czym się powinni- śmy teraz zająć? BB: - Kiedy mamy już zde- finiowany produkt czy usługę i  wiemy czym się chcemy zajmować oraz mamy już jako takie kompetencje, cze- ka nas zasta- nowienie się komu ten p ro d u k t W marketingu, w wielu obszarach rządzi zasada less means more, czyli mniej znaczy więcej. Brzmi dziwnie, ale taka jest prawda, szczególnie jeśli zaczynamy pierwsze kroki w biznesie czy usługa może być potrzebna i dla kogo będzie atrakcyjna? Najwyższa pora zastanowić się kto z nas potrzebuje, czy zdefiniować naszą grupę klientów potencjalnie zaintereso- wanych naszym produktem czy usługą. Jeśli mamy produkt czy usługę dość po- wszechnej użyteczności, to najgorszym podejściem jest uradowanie się, że wszy- scy mogą być naszymi klientami. W pla- nowaniu naszych działań jesteśmy teraz przez decyzją wyboru targetu, czyli gru- py z  którą będziemy się komunikować i dla której chcemy być atrakcyjni. W  marketingu, w  wielu obszarach rzą- dzi zasada less means more, czyli mniej znaczy więcej. Brzmi dziwnie, ale taka jest prawda, szczególnie jeśli zaczynamy pierwsze kroki w  biznesie. Less means more oznacza, że do mniejszej, zdefinio- wanej grupy jest nam łatwiej dotrzeć. Znów użyję metafory. Co jest łatwiejsze zarzucanie sieci na środku oceanu czy łowienie wędką w  stawie hodowlanym? No właśnie! Targeting jest łowieniem na wędkę w  stawie hodowlanym. Zdefinio- wanie profilu odbiorcy jest niezwykle ważne, zanim wydamy funta czy złotów- kę na komunikację. Załóżmy, że chcemy zorganizować takie domowe przedszkole dla kilkorga dzieci. Same jesteśmy wegeta- riankami i taka dietę oferujemy. Czyje to mają być zatem dzieci? Kim są ich rodzice? Czym się interesują? Taki dokładny profil pomoże nam zarówno w budowaniu USP, a także w dotarciu do tych osób. PRO:- Dużo Pani powiedziała o  budowa- niu produktu, definiowaniu przewagi i określaniu grupy odbiorców, a nic jesz- cze nie padło o nazwie firmy, działaniach w mediach społecznościowych. Wydawa- ło mi się, że od tego powinniśmy zacząć. Czy to jest dobra kolejność? BB: - To jest jedyna słuszna kolejność. Ja wiem, że my chcemy żeby wszystko było instant, takie szybkie i  natychmiastowe jak kawa rozpuszczalna. Oczywiście mo- żemy pojechać od drugiej strony, ale to właśnie jest najczęstszą przyczyną pora- żek. A my przecież chcemy, żeby naszym czytelniczkom i czytelnikom się powiodło i  odnieśli sukces, i  dlatego proponujemy profesjonalne podejście, krok po kroku. Od lat zajmuję się doradztwem przy uru- chamianiu biznesów i  takie podejście przynosi najlepszy skutek. Mam nadzie- ję, że uda się nam za jakiś czas popro- wadzić warsztaty szkoleniowo-konsul- tacyjne dla młodych adeptek własnego biznesu. Beata Borucka Ò Ò Beata Borucka – psycholog, coach i trener biznesu. Autorka wielu publikacji, książek i  programów eduka- cyjnych. Zdobywczyni tytułu Kobieta Roku 2017 w kate- gorii coaching i edukacja dorosłych. Od 15 lat prowadzi firmę szkoleniową, a obecnie rozwija markę rękodzieła artystycznego ArtEnergy (www.artenergy.pl)