żeby żyć, trzeba jeść. No to mamy na tę okoliczność komunię. Poza tym człowiek się rozmnaża. Ze
względów społecznych powinien to robić w ramach związku małżeńskiego. Jest więc również
sakrament małżeństwa. W ten sposób dowiadujemy się z religii, na czym polega życie człowieka na
ziemi. Na tym, że rodzi się, umiera, je i się rozmnaża. Wszystko to robią również zwierzęta.
Człowiek różni się jednak czymś od zwierzęcia – jest istotą myślącą, rozumną. Tego aspektu
ludzkiego życia dotyczy sakrament bierzmowania. Ale ten sakrament uchodzi za najmniej ważny,
mało kto wie, czego dotyczy. Co jeszcze mówi nam system sakramentów o człowieku? Że człowiek
nie jest taki, jaki być powinien, na co religia ma specjalną nazwę – grzech. Grzeszność – podobnie
jak rozumność – jest czymś, co odróżnia człowieka od zwierzęcia. I na nią też jest sakrament –
spowiedź, żal za grzechy, pokuta.
System sakramentów jest genialny w swojej prostocie jako krótka odpowiedź na pytanie, czym jest
życie człowieka – odpowiedź w sześciu punktach. A siódmy sakrament? Wiadomo – kapłaństwo. W
końcu ktoś przecież musi udzielać tych sakramentów.
Sakramenty są przedstawione przede wszystkim na trójkach. Są to więc blotki podporządkowane
Merkuremu i wielkiemu arkanowi Sąd, który jest kartą-bramą, przez którą wchodzi się ewentualnie
do nieba. Trójkowe sakramenty też są takimi bramami. Bez przyjmowania sakramentów nie ma
wstępu do nieba. Dlaczego? Nie wiadomo. Ale przecież w tych sprawach decyduje rozum
zaświatowy, a nie ziemski. Zasada jest, ezoterycznie biorąc, słuszna. Ale jej zastosowanie jest
groteskowe i absurdalne. Cztery sakramenty przedstawione na trójkach to Chrzest (3 Kije),
Małżeństwo (3 Puchary), Bierzmowanie (3 Miecze) i Komunia Święta (3 Denary).
Kolejne dwa sakramenty to Ostatnie Namaszczenie (10 Kijów) i Spowiedź i pokuta (10 Pucharów).
Różnią się one od czterech poprzednich tym, że tamte raczej coś inicjują, te zaś coś kończą. Po
cielesnych narodzinach dziecko jest chrzczone i rodzi się jako chrześcijanin, nowy członek
wspólnoty wiernych. A kiedy już śmierć mu zagląda w oczy, udzielane jest mu Ostatnie
Namaszczenie jako bilet na dalszą drogę. Ostatnie Namaszczenie jako dziesiątka też jest przypisane
karcie bramie – wielkiemu arkanowi XIII Śmierć (i Plutonowi). Spowiedź i pokuta również coś
kończy, mianowicie pewien okres życia raz za razem brukanego grzechami powszednimi i ciężkimi.
Po otrzymaniu rozgrzeszenia można rozpocząć nowe życie z chwilowo czystym kontem.
Ostatni sakrament to Kapłaństwo (2 Denary). Również ta blotka podporządkowana jest karciebramie, Kapłance (i Księżycowi). W tym wypadku chodzi o sytuację odwrotną niż przy innych
sakramentach, nie o to, żeby dzięki sakramentowi dostać się do nieba, ale o to, żeby ktoś mógł
reprezentować sacrum na ziemi. Pewien człowiek zostaje wyświęcony na kapłana przez Kapłankę,
bo Kapłanka jako wielki arkan II jest właśnie bramą ze świata duchowego na ziemię, a nie na
odwrót.
Przykazania
Przykazań jest na blotkach 12. Do tradycyjnych dziesięciu dodane są dwa dodatkowe: 1) „Kochaj
Boga swego całym sercem twoim” i 2) „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”, a z kolei w
obrębie Dekalogu połączone są w jedno przykazanie „nie pożądaj żony bliźniego swego” z dalszą
częścią: „ani żadnej rzeczy, która jego jest”, a za to dodane jest przykazanie „Jam jest Pan Bóg
twój”.
Przykazania te dzielą się na trzy grupy po cztery blotki. Na piątkach (przyporządkowanych Marsowi
i Głupcowi) pokazane są cztery najprostsze, dotyczące elementarnych reguł życia społecznego: 1)
20