Ma klucze do jej domu, ale raczej rzadko z nich korzysta. Tego dnia sam wyjechał autem
z garażu i czekał na Sianecką. Potem jak wiemy odwiózł ja do fabryki.
IRENA CZARNECKA: Jacyś ludzie przyjeżdżali w ostatnich dniach? Ktoś obcy się kręcił?
Pytał o coś niby przypadkiem?
EDEK KOWALCZYK: Nie. Jedyną osobą, która widziała się z Sianecką dzień przed
śmiercią był ten człowiek. Moment, przewinę jeszcze kawałek… Ooo, ten.
IRENA CZARNECKA: A kto to jest?
EDEK KOWALCZYK: Henryk Kownacki. Lekarz.
IRENA CZARNECKA: Lekarz?
EDEK KOWALCZYK: Tak, lekarz. Psychiatra.
IRENA CZARNECKA: Robi się ciekawie. Wezwijcie go tutaj.
EDEK KOWALCZYK: Tak jest. Aha i mamy już kopię jej testamentu.
IRENA CZARNECKA: I co? Jakieś sensacje.
EDEK KOWALCZYK: Niestety nie. Wszystko zapisała na syna, jednak niedawno
zmieniła testament. Był w nim wcześniej zapis, że domek letniskowy w Spale przekazuje
Mateuszowi Rogowskiemu.
IRENA CZARNECKA: Zrezygnowała z tego?
EDEK KOWALCZYK: W pewnym sensie… Wykreśliła ten zapis, bo dom przekazała mu
darowizną. Należny podatek został zapłacony i sprawa od strony formalnej jest bez
zarzutu. Dom jest już jego.
SCENA X
Na komendzie
IRENA CZARNECKA ( zapisuje ): Pan Henryk Kownacki… Lekarz psychiatra… mogę
prosić o pański numer prawa wykonywania zawodu?
HENRYK KOWNACKI: Tak, tak… słucham?
IRENA CZARNECKA: poproszę o pana numer PWZ…
HENRYK KOWNACKI: PWZ, PWZ….. Aaaaaa, numer PWZ?
IRENA CZARNECKA: Tak, poproszę.
HENRYK KOWNACKI: 12420116
IRENA CZARNECKA: Czy Natalia Sianecka leczyła się u pana?
14