30
Hanna Staszewska
Na początku Przelaskowski nakreślił plan pracy w archiwum: przed podjęciem prac rekonstrukcyjnych należało przeprowadzić rewizję (skontrum)
zawartości archiwum, co pozwoli na stwierdzenie jego stanu ilościowego
i scalenie materiałów, dopiero potem można wyodrębniać zespoły i nadawać im układ, a podstawą tych prac powinna być analiza historii, organizacji
i kompetencji urzędu39.
Przelaskowski swoje rozważania w kwestii zespołowości posunął dalej
niż Konarski i precyzyjniej przeanalizował relacje między registraturą a zespołem. Wychodząc z definicji registratury jako akt bieżącego urzędowania,
narastających i dziedziczonych, porządkowanych i gromadzonych w komórce registratorskiej urzędu, formułuje Przelaskowski definicję zespołu jako
organicznej całości, zarchiwalizowanej w całości lub częściowo registratury
urzędu. Ważny jest tutaj, wyraźniej niż u Konarskiego podkreślony, aspekt
powstania zespołu archiwalnego po archiwalizacji, czyli po przejęciu do archiwum40.
Zespół nie zawsze obejmuje całą registraturę: przed archiwalizacją część
akt mogła być odstąpiona lub przekazana wraz z funkcjami urzędu do innej
(lub innych) registratury. W przypadku szczególnie skomplikowanych zawirowań ustrojowych ta sama grupa akt mogła w czasie urzędowania być częścią rozmaitych registratur, ale w archiwum może być częścią tylko jednego
zespołu – zespół bowiem jest bytem realnym.
Kompletność registratury w archiwum stanowi o typie zespołu: może
on być całkowity, fragmentaryczny lub szczątkowy. Niektóre registratury
w ogóle nie mają odpowiednika w postaci realnego zespołu, mogły bowiem
zostać wchłonięte przez inne registratury lub zaginęły41.
Kolejna typologia zespołów wynika z ich struktury wewnętrznej i są to:
rzadko spotykany zespół prosty (czyli spuścizna urzędu, który nie przejął innej registratury i nie przechodził wewnętrznych przeobrażeń), dziedziczący
(posiadający akta własne oraz odziedziczone z innych registratur, a najściślejszą formą wcielenia jest kontynuowanie akt przez następcę) oraz złożony
(gdy sprawy są prowadzone przez różne urzędy, akt zaś nie sposób rozdzielić; według Przelaskowskiego, stanowił on anomalię, gdyż z punktu widzenia
proweniencji nie był zespołem, lecz grupą zespołów). Rozważania na temat
zespołu dziedziczącego skłoniły Przelaskowskiego do sformułowania zasady dziedziczenia, zalecającej rekonstrukcję realną registratury, czyli pozostawienie jej w stanie takim (razem z aktami odziedziczonymi), jaki posiadała
R. Przelaskowski, Szkic rozwoju polskiej teorii archiwalnej w okresie międzywojennym, [w:] Wieki
średnie. Prace ofiarowane Tadeuszowi Manteufflowi w 60 rocznicę urodzin, Warszawa 1962, s. 326.
39 R. Przelaskowski, Program prac wewnętrznych, s. 12-16.
40 Zob. uwagi B. Ryszewskiego, O niektórych podstawowych pojęciach, s. 101.
41 Tamże, s. 19-21. Zob. uwagi W. Chorążyczewskiego, Myśl archiwalna, s. 88.