206
Recenzje i omówienia
z którym współpracował, np. pomagając w przygotowaniu listu pasterskiego
O chrześcijańskie zasady życia państwowego.
Ostatni rozdział, zatytułowany Rektor w trudnych czasach, obejmujący okres
1939-1946, zatytułowany został nieco na wyrost, faktycznie bowiem, pomimo
wyboru na to stanowisko w 1939 r., Dąbrowski był rektorem jedynie w latach 1945-1946. Ta część biografii Dąbrowskiego świadczy też o coraz mniejszej jego aktywności w życiu publicznym. Okupację spędził w Generalnym
Gubernatorstwie (m.in. w Szczawnicy i Krakowie). W tym trudnym okresie
bohater pracy, choć był pilnym obserwatorem wydarzeń, ograniczył swoją
działalność i zaangażowanie. Po wojnie i powrocie do Poznania mocno pracował na odbudowy Uniwersytetu. W życiu publicznym brał coraz mniejszy
udział. Było to zapewne efektem stosunku do nowych realiów życia społeczno-politycznego, o czym świadczyć też może chociażby skala zaangażowania rektora Uniwersytetu w Komitecie Obywatelskim Budowy Pomnika
Bohaterów upamiętniającym udział Armii Czerwonej w wyzwoleniu
Poznania. Przez władze było to też traktowane jako „papierek lakmusowy”
obrazujący stosunek do nowej rzeczywistości. Dąbrowski brał udział w pracach komitetu w stopniu minimalnym, chociaż mu przewodniczył. Spotkało
się to nawet z przyganą ze strony Miejskiej Rady Narodowej w Poznaniu, której członkowie podnosili nietrafność wyboru przewodniczącego. Zarzucano
rektorowi UP, że dla inicjatywy tej nic nie zrobił, a do prac związanych z budową nie przekonał żadnego studenta2. Krytykom postawy zajętej przez rektora Uniwersytetu oraz Senat akademicki chodziło też o brak „właściwej” reakcji na zachowanie studentów poznańskich w trakcie wizyty w Poznaniu
w lipcu 1945 r. Stanisława Mikołajczyka. Nie zostali oni ukarani ani potępieni za okrzyki i transparenty z hasłami niepochlebnymi dla Bolesława Bieruta.
Profesura uznała ten incydent za wybryk młodzieży akademickiej, a przedstawiciele PPR za „zdecydowanie antydemokratyczną postawę polityczną”.
Bardzo szybko „awansował” Dąbrowski do grona głównych przeciwników
władzy ludowej w Poznaniu, „patrona reakcji poznańskiej”. Jej przedstawiciele robili wiele, by usunąć go ze stanowiska, a motywów do podjęcia takiej
decyzji szukano wszędzie – był inwigilowany przez Urząd Bezpieczeństwa.
Do negatywnej oceny Dąbrowskiego przyczynił się na pewno jego udział
w delegacji społeczeństwa Poznania domagającej się ukrócenia rabunków
i rozbojów ze strony żołnierzy Armii Czerwonej. Na zmniejszenie aktywności Dąbrowskiego w życiu politycznym wpływ wywarło także zdecydowane
ograniczenie możliwości jego prowadzenia. Uznanie budzi rozległość pracy, szkoda jednak, że zabrakło w niej chociażby ogólnie zarysowanego obrazu
życia prywatnego i rodzinnego Dąbrowskiego, nie zastąpi tego kilka ilustracji
– fotografii rodzinnych. Bohater musiał mieć przecież jakieś zainteresowania,
nawyki, może przywary. Informacje takie „uczłowieczyłyby” nieco tę, jak wy2
Zob. APP BP MRN w Poznaniu, sygn. 24, s. 30.