PROGG Mag /2 | 页面 15

METODA TWO­RZE­NIA:

Praca nad pla­no­wa­niem, a potem reali­za­cją WSZ, powinna być przy­kła­dem nowego typu współ­pracy mię­dzy wła­dzami mia­sta, orga­ni­za­cjami poza­rzą­do­wymi, eks­per­tami oraz miesz­kań­cami. Przy­świe­cać pro­jek­towi powinny zasady:

WSZ to pro­jekt spo­łecz­no­ści Wro­cła­wian, a nie Urzędu Miej­skiego. Dla­tego nie można nikogo uszczę­śli­wiać na siłę, a raczej: infor­mo­wać, prze­ko­ny­wać, poka­zy­wać argu­menty, roz­ma­wiać i pozwa­lać ludziom „doj­rze­wać” do projektu…

Jedy­nym mode­lem uzy­ska­nia spo­łecz­nego kon­sen­susu wokół pro­jektu – jest model deli­be­ra­cyjny. W pierw­szym eta­pie powinno się urzą­dzać cykle warsz­ta­tów pro­jek­to­wych, naj­le­piej w tere­nie, pod­czas któ­rych miesz­kańcy sami będą szu­kać naj­lep­szych roz­wią­zań. Wła­dze miej­skie powinny zatem raczej stwo­rzyć ramy dla reali­za­cji pro­jektu oraz zapew­nić jego finan­so­wa­nie, niż for­so­wać odgórne rozwiązania.

Model moż­li­wej współ­pracy „wyeks­pe­ry­men­to­wa­li­śmy” np. pod­czas reali­za­cji pro­jektu Akty­wu­jeMY Wro­cław. Zob. przy­kłady.

Natu­ral­nie, część warsz­ta­tów powinni pro­wa­dzić naj­lepsi świa­towi spe­cja­li­ści róż­nych dzie­dzin, współ­pra­cu­jący w miesz­kań­cami pod­czas warsz­ta­tów. Z moich doświad­czeń wynika, że — w prze­ci­wień­stwie do nie­któ­rych wro­cław­skich archi­tek­tów i urba­ni­stów, czę­sto wyra­ża­ją­cych się pogar­dli­wie o moż­li­wo­ści współ­pracy z miesz­kań­cami – mię­dzy­na­ro­dowi eks­perci mają wie­dzę i umie­jęt­no­ści pracy z ludźmi; model takiej współ­pracy par­ty­cy­pa­cyj­nej staje się bowiem w roz­wi­nię­tym świe­cie mode­lem wio­dą­cym. Także więc dla środo­wi­ska wro­cław­skich pro­jek­tan­tów – byłoby to doświad­cze­nie znacz­nie posze­rza­jące ich kom­pe­ten­cje społeczno-​​zawodowe.

Bar­dzo waż­nym aspek­tem reali­za­cji pro­jektu, powi­nien być – od początku – aspekt pro­mo­cyjny. Mam na myśli podwójne zna­cze­nie tego słowa. Po pierw­sze, należy pro­wa­dzić pro­mo­cję wewnętrzną, tzn. skie­ro­waną do miesz­kań­ców. Trzeba przy­go­to­wać bar­dzo dobre mate­riały infor­ma­cyjne, uru­cho­mić stronę inter­ne­tową i pro­wa­dzić stałe pro­jekty w typie pogłę­bio­nych, real­nie dwu­stron­nych, rela­cji spo­łecz­nych. Po dru­gie, należy pro­mo­wać Wro­cław w kon­tek­ście reali­za­cji tego pro­jektu. Moim zda­niem, ma on poten­cjał, aby zastą­pić prze­sta­rzałe pomy­sły pro­mo­cyjne, wokół slo­ganu „Wro­cław – mia­sto spo­tkań. Zob. wię­cej na ten temat.

Zaczę­li­śmy inwen­ta­ry­zo­wać tereny pod kon­tem prze­biegu łączni­ków. Oka­zuje się, że jest sporo tere­nów, które mają duży poten­cjał. Zobacz na mapie.

ProggMag / 2

15