01/2020
BASIC
06
LW
LECH
WODECKI
PREZES ZARZĄDU
APLEONA HSG
Sytuacja jest niezmiernie trudna dla
całej światowej gospodarki, jednak
jest też jeszcze za wcześnie, by
przechodzić już do fazy „aftermath”
i liczyć szkody, nawet gdybyśmy
wszyscy sobie tego bardzo życzyli.
CZYTAJ DALEJ
To wielka szansa dla wszystkich świa-
domych managerów (dyrektorów ad-
ministracyjnych, facility managerów,
office managerów, real estate mana-
gerów) zajmujących się dziś „działką”
wsparcia, którym do tej pory brakowa-
ło strategicznego argumentu w dysku-
sji z zarządami.
Obecną sytuację można z powodzeniem
wykorzystać do sprawniejszej integra-
cji portfela usług i ukierunkowania go
w stronę realnego strategicznego wspar-
cia o długofalowym pozytywnym wpływie
na organizację.
Przeszkodą może się jednak okazać kla-
syczna presja kosztowa, która dotyka
dziś wszystkie obszary uważane za „nie-
core’owe” w organizacji. Zarządy stoją
dziś w obliczu drastycznych cięć w biz-
nesie podstawowym, do tego stopnia,
że jeszcze nie myśli się w nich o skut-
kach ograniczeń we wsparciu.
Są jednak organizacje, gdzie spirala stra-
chu nie jest jeszcze nakręcona do granic
możliwości i gdzie istnieje realna prze-
strzeń na działanie. Tam także obszar
wsparcia pod przewodnictwem prawdzi-
wych liderów ma szansę wywalczyć swo-
je należne miejsce w pobliżu zarządów
i wspierać je, przeprowadzając swoje
organizacje jak sprawny nawigator przez
trudny okres recesji.
DOSTAWCÓW CZEKAJĄ
TRUDNE DECYZJE
W 2008 r., kiedy zaczynał się kryzys
wywołany upadkiem banku L
ehman
Brothers, większość managerów
zarządzających nie była świadoma, jak
postępować w nowych warunkach. Dziś
jest inaczej – większość managerów na
różnych szczeblach doskonale pamięta
lekcje sprzed 12 lat. Również rynek pod
względem poziomu świadomości zmienił
się od tego czasu drastycznie.
Podniósł się znacząco poziom wiedzy
na temat tego, jak mogą wyglądać re-
lacje na linii zamawiający – dostawca.
Wzrosła też świadomość, jak w najgor-
szym wypadku może wyglądać ich roz-
pad i jakie przynieść skutki.
Ci, którzy odrobili zadanie domowe
sprzed dekady, doskonale rozumieją,
jak istotne są dziś właściwe konstrukcje
umów, i są lepiej zabezpieczeni na ten
trudny czas. Natomiast ci, którzy w swo-
ich portfelach mają kontrakty o znaczą-
cym stopniu ryzyka lub niedostosowa-
nych zapisach, będą znacznie częściej
ulegali presji klientów. Oni też muszą
liczyć się z największymi s tratami i zawi-
rowaniami w płynności… Również małe
i średnie podmioty, których płynność
nie stanowiła do tej pory mocnej strony,
już dziś znacząco odczuwają skutki epi-
demii. Za miesiąc nie będzie lepiej.