NOMEN OMEN Wrzesień 2020 | Page 23

klimat i bardzo pasuje do tragizmu wydarzeń.

Po ciężkiej i przybijającej I części Łańcucha dostajemy piosenkę Panie to Wyście! ze spokojniejszym podkładem muzycznym. Niech nikogo ten przyjemny bit nie zmyli! Jest to kolejny utwór ze smutnym tekstem, mówiącym o poli-tykach, którzy nawzajem obrzucają się winą i uświa-damiającym, że żadnej partii tak naprawdę nie zależy na dobru Polski, liczy się tylko byleby wypaść jak najlepiej na tle innych i wygrać wybory. To samo mówi o influencerach i innych ludziach z wyższych sfer. Wszyscy są po prostu ego-istami.

Influenza to utwór, który już całkowicie skupia się na grupie wymienionej wcześniej, czyli influencerach, blogerach, sław-nych ludziach, którzy uważają się za wzory, wypowiadają się na poważne tematy, często nie mając pojęcia, o czym mówią. Taco przestrzega przed takimi „gwiazdkami”, bo niestety ich ogromne zasięgi mogą spowodować wiele niebezpie-cznych sytuacji. Fani niczego nie kwestionują i ślepo wierzą w to, co mówią celebryci. Fifi podejmuje się ciężkiego zadania, jakim jest zdej-mowanie ludziom klapek z oczu. Warto wspomnieć, że samo słowo influenza po angielsku znaczy po prostu grypa. Taco słusznie uznaje influencerów za taką szkodliwą zarazę.

Kolejna piosenka Nie mam czasu jest luźniejsza, Fifi przeprasza za brak wolnych terminów na np. wybranie się na rozdanie Fryderyków itp. W tej piosence również pojawia się drwienie z grupy influencerów, ale jest to już bardziej swobodne, Taco praktycznie się z nich śmieje.

Docieramy do II części Łańcucha: Korku. Nasza boha-terka zdenerwowana zachowa-niem studenta, zamawia ubera i wsiada do auta z Ukraińcem Dimitrim. Mimo że kobieta nie uważa się za rasistkę, krzyczy, żeby kierowca „wracał do siebie na Moskwę”, po czym wysiada na środku mostu. Jak pewnie wszyscy się domyślają, Dimitrij jest kolejną poiry-towaną w łańcuchu osobą. Gdy do auta wsiada kolejny klient, Ukrainiec przelewa niechcący również na niego nienawiść, przez zwykłe nieporozumienie. Zezłoszczony pan Grzegorz z korporacji wysiada i nie wiemy, co on zrobi ze swym gniewem i kto kolejny zostanie wciągnięty w łańcuch. Dla mnie cała ta sekwencja jest niesamowicie ciekawa i czekam na kolejny ciąg wydarzeń, jakbym czytała dobrą powieść, bądź oglądała film.