moje ciało, nie mój wybór
Równouprawnienie
To mit dzisiejszych czasów
Bo to że mogę być strażakiem
Nie znaczy że mam równe prawa
Jestem kobietą
Płcią podobno piękną
I na pewno słabą
W oczach mężczyzn
Lecz nie wstydzę się tego
Że walczę o coś w co wierzę
Nawet jeśli Ty powiesz
Że mi nie wypada
Chcę po prostu dożyć czasu
Kiedy będę czuła się wolna
W swoim kraju
Ze swoją macicą i poglądami
być, nowoczesność
a w ogóle to ludzie są teraz trochę dziwni
jacyś tacy
staromodni
tradycyjni bez ikry i smaku
mówią o byciu, o zasadach tradycji
ale to takie
takie to niezbyt
tak szczerze mówiąc
być to niby co to znaczy
być lekarzem może koniarzem
albo takim uczniem belfrem nauczycielem
analitykiem lub syntezykiem
czemu nie być nowoczesnym
być kobieciarzem
skandal za skandalem
oryginalność gonić przygodą
to chyba modne tak?
ja to chyba w ogóle nie chcę już być
Anastazja Błaszkiewicz
Jakub Pietraszewski