Nomen Omen Kwiecień 2023 | Page 9

dzięki któremu w późniejszych latach Związek Radziecki miał srogo dominować Stany Zjednoczone - Siergiej Korolow . Z drugiej strony Amerykanie bali się bezpośredniej współpracy z przechwyconymi naukowcami . Wiedzieli , że oficjalna kooperacja z byłymi nazistami może skończyć się wielkim publicznym oburzeniem . Dlatego drużyna genialnego Von Brauna nie była dopuszczona do żadnych poważnych projektów przez bardzo długi czas .
W międzyczasie praca w Związku Radzieckim nie ustawała . Wielką przewagą Sowietów było to na jaką dyskretność mogli sobie pozwolić . Nikt z zewnątrz nie wiedział nic o rosyjskim programie kosmicznym . Stanowił on jedną wielką tajemnicę trzymaną ściśle pod kluczem . Jedyne wiadomości jakie wydostawały się na światło dzienne dotyczyły świetnych sukcesów jakie w końcu udało się osiągnąć . Amerykanie natomiast wszystkie swoje plany ogłaszali w gazetach i telewizji , miesiące przed . Obwieszczali swoje nieliczne sukcesy tak samo , jak i porażki . Z uwagi na to , Rosjanie byli w stanie zawsze pozostać jeden krok przed Stanami , i zgarnąć wszystkie początkowe osiągnięcia . W miarę gdy władze sowieckie przeznaczały coraz to więcej funduszy na militaria i rozwój rakiet , drużyna Korolowa zbierała kolejne tytuły : pierwsza sztuczna satelita wokół Ziemi ( Sputnik , 1957 ), pierwsze zwierzę w kosmosie ( Sputnik 2 , 1957 ), pierwsza satelita , która dotarła na księżyc ( Luna 2 , 1959 ), pierwszy człowiek w kosmosie ( Wostok 1 , 1961 ) itp .
Zatrważające sukcesy ZSRR pobudziły Amerykanów do życia . Wszystko zmieniło się , gdy w 1961 prezydentem USA został John F . Kennedy . Był to pierwszy amerykański prezydent , który otwarcie wspierał NASA słowem , jak i pieniędzmi . W końcu , jako pierwszy , oficjalnie ogłosił lądowanie na księżycu jako jej pierwszorzędny cel . W Rosji natomiast zaczęły pojawiać się problemy . Naukowcom rakietowym coraz trudniej było przekonać władze do fundowania coraz to większych projektów kosmicznych . Dla rządu radzieckiego rozwijanie satelit i rakiet było bardzo wygodne , ponieważ takie technologie mogą zawsze być użyte , jako broń , a wysyłanie zwierząt i ludzi do orbity okołoziemskiej , stanowiło świetny sposób , aby pokazać światu technologiczny geniusz matki ojczyzny . Jednak lot na księżyc to zupełnie inna bajka . Do takiej misji potrzebna była zupełnie nowa , gigantyczna , potężna oraz oczywiście niesamowicie kosztowna rakieta . Na to władze radzieckie przez długi czas nie mogły się zgodzić . W tym momencie USA zaczęło nadganiać .
JFK podczas przemowy " We chose to go to the Moon ...
Jurij Gagarin - pierwszy człowiek w kosmosie
Jednak to , co według większości historyków miało największe znaczenie w wyścigu kosmicznym , to poziom organizacji . Gdy Wernher Von Braun w końcu dołączył do NASA w 1961 roku , Stany zaczęły pracować jak dobrze naoliwiona maszyna . Poprzez wsparcie prezydenta Kennedy ' ego , NASA otrzymywała ogromne ilości pieniędzy i mogła sobie pozwolić na nowoczesne laboratoria , hangary i kosmodromy , czyli miejsca , gdzie wystrzeliwuje się rakiety . Co najważniejsze jednak , NASA działała jako pojedyncza , jedyna agencja kosmiczna w Stanach , przez co była bardzo spójna , a jakakolwiek współpraca przebiegała tam bez większych problemów .