Nomen Omen Kwiecień 2023 | Page 10

Z drugiej strony , w Związku Radzieckim sytuacja miała się zgoła inaczej . Zamiast jednej agencji , nad programem kosmicznym pracowało wiele różnych biur , z których każde miało inne cele oraz inne wizje jak te cele zrealizować . Taki sposób pracy skutkował wielkim chaosem , dezorganizacją i konfliktami . Raz jedno biuro było fundowane przez państwo , a raz drugie . Stan radzieckiej ekonomii również nie pomagał . Wszystkie testy odbywały się w Bajkonurze - sztucznie wybudowanym kosmodromie , z niemalże nieludzko kiepskimi warunkami pracy . Nikt z nikim nie mógł się dogadać , a wspólna zgoda na misję lądowania na Księżycu przyszła dopiero pod koniec 1964 roku .
Prawda jest taka , że pomimo dobrego startu i świetnych satelit na początku wyścigu kosmicznego , ZSRR nie było na tyle zorganizowane oraz zdeterminowane , aby utrzymać pozycję lidera i pomyślnie przeprowadzić lądowanie na Księżycu . Była to zbyt skomplikowana misja , jak na ich niesolidne metody i zarządzanie . Gdy w końcu zaczęli testować potężne sowie-ckie rakiety N-1 w 1969 roku , żaden z czterech próbnych lotów się nie udał , a ostatni zakończył się wielkim wybuchem na samej wyrzutni . Ten incydent przekreślił szansę Związku Radzieckiego na wygraną w wyścigu kosmicznym , a niecałe 13 dni później , cały świat oglądał , jak Neil Armstrong stawia pierwszy krok na powierzchni Księżyca , jako pierwszy człowiek w historii .

Maciej Kendziorek

Jurij Gagarin z Sergiejem Korolowem