W 1996 roku jedno z najbardziej wpływowych postmodernistycznych czasopism naukowych " Social Text " wydało publikację : Transgresja granic : ku transformatywnej hermeneutyce grawitacji kwantowej . Na pierwszy rzut oka tytuł wydaje się być losowym zlepkiem skomplikowanych słów . Sama zawartość artykułu naukowego jest podobnie zatrważająca . Autor próbował nawiązać połączenie między emancypacją kobiet , feminizmem a grawitacją kwantową . Jak autor twierdzi , skoro fizyczna […] rzeczywistość jest zasadniczo konstrukcją społeczną i językową ”, powinniśmy rozwinąć „ naukę wyzwalającą i matematykę emancypacyjną . Nauka wyzwalająca miałaby zastąpić takie teorie jak ogólna teoria względności czy teoria liczb .
Podobnie jak liberalne feministki często zadowalają się minimalnym zakresem prawnej i społecznej równości kobiet , a w kwestii aborcji wolnością wyboru , tak również liberalni ( a nawet niektórzy socjalistyczni ) matematycy często zadowalają się pracą pod hegemonistycznym rygorem aksjomatyki Zermela - Fraenkla ( która , odzwierciedlając swoje liberalne dziewiętnastowieczne korzenie , już zawiera aksjomat równości ) uzupełnionej jedynie aksjomatem wyboru .
Jeśli treść artykułu wydaje się całkowicie niezrozumiała , nie martw się o swoją inteligencję ani zdrowie psychiczne . W rzeczywistości , artykuł był zbiorem przypadkowych zdań , które nie miały żadnego sensu w kontekście naukowym .
Wkrótce po publikacji , autor tekstu Alan Sokal ujawnił , że artykuł był fikcyjny i miał na celu wykazanie , że postmodernistyczne podejście do nauki jest bezsensowne oraz że z poprawną terminologią i podejściem politycznym , każdy stek bzdur może zostać opublikowany nawet w najbardziej prestiżowych czasopismach .
Afera odbiła się głośnym echem , sama historia znalazła się na pierwszej stronie New York timesa . Z jednej strony , Sokal był krytykowany za manipulowanie naukową rzeczywistością i prowadzenie nieuczciwych działań , które mogły wpłynąć na zaufanie do nauki . Z drugiej strony , wielu naukowców i filozofów poparło Sokala i jego próbę zdemaskowania postmodernizmu . Sam redaktor naczelny Social text stracił posadę . Choć na obronę Social text trzeba przyznać , że artykuł nie był zrecenzowany przez ekspertów w dziedzinie i redaktorzy przed publikacja kontrowersyjnego artykułu prosili Alana o wyjaśnienie niektórych pojęć , czego Alan nie zrobił .