Nomen Omen Grudzień 2019 | Page 18

18

Poddano ją wielokrotnym torturom, jednak ona nigdy nie zdradziła żadnej z tajnych informacji. W Tarnowie Helena wycierpiała najbardziej. Tam trzy miesiące tortur nie przyniosły oczekiwanego przez Niemców efektu – narciarka nie zdradziła żadnego szczegółu swojej konspiracyjnej działal-ności. Wobec takiej postawy skazano ją na śmierć. Jak wspominała Irena, po ostatnim spotkaniu z bratową dostała z Tarnowa list przemycony przez współwięźniarkę. W środku było niewielkie zdjęcie Marusarzówny. Na odwrocie Helcia skreśliła kilka poże-gnalnych słów do rodziców, Staszka i do mnie. Upamiętniała to datą – 9.03.1941 .Niestety w dodatku podczas jednych z przesłuchań znaleziono w jej torbie list w języku węgierskim. Po kilku miesiącach skojarzono ów dokument z osobą Stefanii Hanauskówy. 12 września 1941 roku zmarła tragicznie w Pogórskiej Woli obok Tarnowa. Została rozstrzelana. Według innych wersji została za-mordowana 23 lipca 1941 roku w lesie Kruk w Skrzyszowie wraz ze Stefanią Hanauskówną. Po ekshumowaniu jej szczątki uroczyście pochowano 27 listopada 1958 roku na Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku w Za-kopanem – jej rodzinnym mieście.

Po śmierci została odznaczona Orderem Virtuti Militari. W roku 1957 przez Radę Państwa również Krzyżem Walecznych. Obecny Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej – Andrzej Duda – dnia 21 września 2019 roku podczas gali z okazji 100-lecia PZN, za wybitne zasługi dla nie-podległości Rzeczypospolitej Polskiej, osiągnięcia sportowe oraz działalność na rzecz rozwoju sportów zimowych została pośmiertnie odzna-czona Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. W celu oddania pamięci w Zakopanem rozgrywany jest Memoriał Bronisława Czecha i Heleny Marusarzówny. W celu jej upamiętnienia w całej Polsce nazwano kilka ulic jej imieniem oraz utworzono Szkołę Pod-stawową im. Heleny Marusa-rzówny w Pogórskiej Woli.

Moim zdaniem, każdy sportowiec jest w pewnym stopniu patriotą, ponieważ reprezentuje on swój naród z dumą. Helena Marusarzówna była niepowtarzalna w swoim rodzaju. Oddała życie w imie kraju pomimo tego, że mogła żyć spokojnie i dalej rozwijać swoją karierę narciarską. Sam uwielbiam jazdę na nartach, przez co rozumiem jej za-miłowanie do sportu. W swoim życiu pomogła wielu ludziom. Przyjęta przez nią postawa w czasie ówczesnej sytuacji Rzeczypospolitej była wzorem dla innych osób walczących. Dzięki właśnie takiemu podej-ściu Rzeczpospolita Polska nie uległa w walce z wrogiem, nieupadłe dążyła do celu. Gdy została pojmana i była więziona w przeróżnych miejscach to kilka razy nawet była w moim mieście – Tarnowie. Wbrew temu, były to nie zbyt miłe wizyty, mam nadzieję, że cząstka postawy przekazy-wanej przez tak niezłomną osobę na zawsze tam po-zostanie. Życiorys niezwykle uzdolnionej narciarki może być wzorem patriotyzmu. W swoim życiu wykonała wiele zadań dla swojego kraju. Postawiła dobro ojczyzny ponad swoje. Oddała swoje życie w imię narodu. Swoją postawą udowodniła, że dzisiaj możemy ją nazwać wzorem do naśladowania. Nie każdy potrafi się tak poświęcić. Ona dała radę i za to jesteśmy wdzięczni. Była waleczna, wytrwała i nieuległa – była Polką my Polacy mamy to we krwi. Nigdy się nie poddajemy. To niesamowite uczucie móc opowiadać o tak wspaniałej osobie, która tyle poświęciła w imię narodu. Helena Maru-sarzówna była prawdziwą pa-triotką i na zawsze pozostanie w moim sercu.

Krystian Brosz