16
Jeśli powiedziałeś, że wierzch , siedzenie i ziewanie znajdują się na listach, miałeś rację. Podobnie, jeśli uważasz, że wolny , słodki i mocny nigdzie się nie pojawiły. A co z krzesłem , górą i snem ? Brzmią, jakby powinny być na listach, ale nigdy ich tam nie było. Być może niektórzy to zauważyli, ale wiele osób mówi z całkowitą pewnością, że słowa były obecne.
Ten eksperyment pochodzi z klasycznego badania z 1995 r. Henry'ego L. Roedigera i Kathleen McDermott z Rice University w Teksasie, w którym uczestnicy usłyszeli serię list słów. Następnie po krótkiej rozmowie z badaczem otrzy-mali oni nową tabelę, która zawierała kilka słów powią-zanych z każdym pojedynczym elementem na każdej z początkowych list - na przykład, podczas gdy sen nie pojawia się na powyższej liście 3, jest powiązany z każdym pojawia-jącym się słowem (łóżko, odpoczynek, zmęczenie , i tak dalej).
Następnie uczestnicy mu-sieli powiedzieć, jak bardzo byli pewni, że słowa z nowej listy pojawiły się wcześniej. Wyniki Roedigera i McDermotta po-kazały, że ludzie twierdzili, że rozpoznają powiązane słowa (np. Sen ) tak często, jak słowa, które faktycznie pojawiły się na liście - około 85% czasu. Innymi słowy, ludzie pewnie twierdzili, że pamiętają rzeczy, które nie miały miejsca.
Istnieje wiele powodów, dla których występuje ten efekt. Jedna sugestia wysunięta przez Roedigera i McDermotta doty-czy czegoś znanego jako procesy asocjacyjne; ponieważ wszystkie słowa z danej listy są ze sobą powiązane, istnieje większe prawdopodobieństwo, że uaktywnią pokrewne słowa w naszej pamięci.
Badania naukowe od lat 30. XX wieku konsekwentnie po-twierdzają, że „to, co naszym zdaniem często widzieliśmy, zastępuje to, co faktycznie widzieliśmy”. Elizabeth Loftus jest jednym z psychologów, którzy badają właśnie takie fałszywe wspomnienia, kiedy ludzie albo pamiętają rzeczy, które się nie wydarzyły, albo pamiętają je inaczej niż były w rzeczywistości. Na przykład wykazała to w eksperymentach na świadkach przestępstw. Kiedy takie osoby zapytano, jaki kolor ma stodoła na miejscu zdarzenia, wielu świadków zgłosi, że była czerwona, nawet jeśli w ogóle nie było tam stodoły. To zjawisko występuje, ponieważ nasz mózg bez wysiłku tworzy dowody, aby wypełnić luki w wiedzy. Ponadto badania te wykazały, że nasze wspomnienia nawet całkiem niedawnych wydarzeń są wypaczone przez sposób, w jaki o nich myślimy lub pytamy o nie. Według Elizabeth Loftus to samo zjawisko pojawia się w przypadku ćwiczenia wyobra-źni, interpretacji snów czy hi-pnozy.
Tak więc łatwo można domyślić się, że fałszywe wspomnienia nie pomagają w przypadku codziennego opo-wiadania historii, a co dopiero podczas procesów sądowych. Jednak z drugiej strony ta najnowsza wiedza może spo-wodować, że będziemy inwe-stować więcej wysiłku w sprawdzanie dokładności na-szej pamięci i bycie krytycznym w stosunku do opowiadanych historii.
Monika Marek