wystąpiła obsada, więc trudno mi ocenić, czy sam Mikkel był wybitny, czy jako jedyny miał szansę wcielić się w interesującą postać. Może gdyby bohaterowie zostali napisani inaczej, to i reszta aktorów miałaby większe pole do popisu?
Jakby mnóstwo dziur fabularnych widzowi nie wystarczało, na dokładkę dostajemy zdjęcia, które kompletnie nie wykorzystują potencjału klimatu, jaki niesie za sobą historia sama w sobie. Choć specem nie jestem, to kadry nie przypadły mi do gustu.
Z racji tego, że jestem fanką wszelkich wizji postapokaliptycznych pokładałam w tym serialu wielkie nadzieje. Naprawdę ciekawie brzmiąca fabuła, debiutujący aktorzy, produkcja skandynawska – przepis na coś, co intryguje, bo jest świeże i nieoklepane. Niestety, spotkał mnie ogromny zawód. ,,The Rain'' to synonim dla niewykorzystanego potencjału, nienaturalnych i niedorzecznych dialogów, kiepskiej gry aktorskiej i, co naprawdę przykro stwierdzić, zmarnowanych 6 godzin !
Aleksandra Grejber
K u l t u r a
8