Modna Bielizna nr 66 | Page 56

Nowa generacja bielizny modelującej wacoal P noszenie bielizny korygującej jest wskazane, czy wręcz przeciwnie, jak i o aktualne dane dotyczące marek specjalizujących się w tej branży. Wzrastające zainteresowanie tymi częściami bielizny pozwala prześledzić ich losy od czasów, gdy były na fali wznoszącej – w latach 30. ubiegłego stulecia – aż do chwili obecnej, gdy ponownie zaczynają święcić triumfy po latach uśpienia. To, co od razu rzuca się w oczy, to znacznie szerszy w stosunku do czasu sprzed niemal stu lat asortyment bielizny. Wtedy królowały gorsety. Fakt, były różnorodne, ale poza nimi nie było innych propozycji tego rodzaju produktów. Obecnie sporo jest nie tylko różnorodnych fatałaszków bieliźnianych, ale także modelujących sylwetkę artykułów i akcesoriów plażowych. Na pierwszy rodzaj wątpliwości trudno jest odpowiedzieć jednoznacznie. Stosowna wydaje się rada, by używać takiej bielizny od czasu do czasu, nie zaś na stałe. Lepiej jest bowiem schudnąć, a także wyrobić sobie gorset mięśniowy, niż wtłaczać wątłe lub zdecydowanie zbyt obfite ciało w bieliznę, która „zwolni” nas od wszelkiego wysiłku. Jednak druga strona medalu jest taka, że gdy już włożymy bieliznę modelującą i zobaczymy swoje odbicie w lustrze, może nas to zmotywować do pracy nad sobą: zarówno do ustalenia odpowiedniego programu odżywiania się, jak i indywidualnego treningu, pozwalającego na znacznie zdrowsze wyrzeźbienie sylwetki. Odpowiedź więc brzmi: tak, należy nosić bieliznę korekcyjną i modelującą, jednak najlepiej by było w tym samym czasie samemu trzymać się w ryzach, o ile, oczywiście, jest to możliwe ze względu na stan zdrowia. Oczywiste też jest, że współczesna bielizna modelująca nie sprawia żadnego bólu, który wszak towarzyszył wszystkim zasznurowanym kobietom przez wiele lat. Podkreśla to Raffaella Bogo, manager marki Maidenform. rzyglądając się poszczególnym markom bieliźniarskim, nietrudno dojść do wniosku, że właśnie nadszedł dobry czas dla bielizny rzeźbiącej idealną sylwetkę. Świadczy o tym nie tyle nowy wystrój sklepowych witryn, ile wyniki sprzedaży. Poświadcza to znawczyni branży bieliźnianej Valérie Charier, redaktorka uznanego magazynu „Créations Lingerie”. Oczywiste jest, że moda nadąża za ogromnymi zmianami obyczajowymi, które zaszły w tym czasie. W  okresie międzywojnia najistotniejszy był obrys sylwetki pod suknią, a teraz panie chcą znakomicie wyglądać w każdej sytuacji – zarówno na salonach, jak i w spa, tak w pracy, jak i w domu, podczas oficjalnego spotkania i w przydomowym ogródku. Stąd też rosnąca liczba propozycji, które mogą spełnić ich oczekiwania. Należy jednak zauważyć również drugą stronę tego zjawiska. Wprawdzie rynek zdaje się nadążać za nowymi potrzebami klientek, jednak kroku nie dotrzymuje sfera informacyjna. Chodzi tu zarówno o brak wiarygodnych informacji, np. jak obciskanie ciała wpływa na stan organów wewnętrznych i czy 54 Druga sfera niewystarczających informacji dotyczy samych produktów z tej branży i marek specjalizujących się w bieliźnie modelującej. Wśród wielu z  nich jedną z  bardziej liczących się jest bez wątpienia Wacoal, który swoją działalność w tej branży rozpoczął w latach 60., zaś istnieje od roku 1946. Współczesna generacja produktów wyszczuplających ukazała się na rynku w roku 1994, wraz z wypuszczeniem innowacyjnego produktu, jakim były figi z przedłużonym stanem, reklamowane sloganem: „Good up girdle”, co w wolnym tłumaczeniu brzmi: „Dobre podnoszenie”. Te gorsetofigi nadal stanowią część kolekcji produktów modelujących. W sezonie 2013-2014 składała się ona z dwudziestu jeden modeli spośród ponad stu wszystkich propozycji bieliźnianych. Inną wyróżniającą się w tym sektorze marką jest powstała ponad dwadzieścia lat temu w Stanach Zjednoczonych Miraclesuit, specjalizująca się zarówno w modelującej bieliźnie, jak i kostiumach kąpielowych. Marka ta zasłynęła nie tylko dzięki wypuszczanym na rynek produktom, ale także nowoczesnej technologii „cutting edge”. Dzięki niej możliwe jest uzyskanie niezwykle precyzyjnego wykroju, co jest szczególnie istotne w  tej właśnie branży. Obecnie marka oferuje około pięćdziesięciu różnych form swoich produktów wytworzonych przy użyciu tej technologii. Chyba najdłuższa historia towarzyszy Maidenform Brands. Ta marka powstała w  1922 roku, dzięki staraniom trojga osób: krawcowej Idy Rosenthal, właściciela sklepu zatrudniającego Idę – Enid Bissett oraz męża Idy – Williama Rosenthala. Postawili oni na podkreślenie naturalnych kształtów kobiecej sylwetki. Szczególnie ważne dla nich były biustonosze dające odpowiednie wsparcie piersiom. Stąd też nazwa firmy (maiden: panna, dziewica; form: sylwetka, kształt). Początkowo Maidenform święciła triumfy, by potem popaść w zapomnienie. Po latach uśpienia marka znów rozwinęła skrzydła i  oferuje ponad dziewięćdziesiąt modeli, „które spełniają wszystkie wymagania klientek, mogąc służyć codziennemu użytkowaniu lub superwyszczupleniu w  ekstremalnych sytuacjach” – jak zapewnia Raffaella