mnóstwo innych osób, które mogły zająć jej miejsce. Poza tym ambicje zawodowe lub strach przed represyjnym rządem prawdopodobnie powstrzymywały wielu od zabierania głosu.
Jednak podczas różnych wizyt FASPE dowiedzieliśmy się o wielu przykładach,
w których brak udziału nie skutkował brutalną zemstą lub śmiercią, ale raczej przeniesieniem i oddelegowaniem do nowych ról lub zadań. Na przykład
w Ośrodku Eutanazji w Brandenburgii dowiedzieliśmy się, że lekarze, którzy odmówili udziału w programie eutanazji, byli najczęściej po prostu przydzielani do wykonywania zawodu gdzie indziej. Z kolei lekarze, którzy zdecydowali się odmówić współpracy w ramach programu T4, nie mogli sami mieć znaczącego wpływu na skuteczność nazistowskiego programu; gdyby natomiast wielu lub wszyscy lekarze odmówili udziału, ta zmiana mogłaby oznaczać znaczne spowolnienie procesu. Wyzwaniem dla lekarzy w tym kontekście byłoby zidentyfikowanie potencjalnych sojuszników w oporze i określenie konkretnych kroków, które mogliby podjąć, aby być najbardziej skutecznymi w swoich działaniach.
We współczesnej technologii, choć mniej ewidentnie złowrogiej w swoich celach, możemy zaobserwować podobieństwa. Na przykład w firmach, które zatrudniają wielu inżynierów oprogramowania, każdy inżynier ma ograniczoną władzę, aby dyktować ogólny kierunek firmy. Z drugiej strony, każdy inżynier ponosi również ograniczoną odpowiedzialność za wszelkie negatywne wyniki, ponieważ wnosi tylko niewielką część. Łatwo poczuć się bezsilnym w obliczu tych ogromnie złożonych systemów społeczno-technicznych. W ten sposób łatwo popaść w fatalizm co do naszej zdolności do pracy dla dobra w tych systemach. Czy lepiej pozostać w swojej roli, aby spróbować dokonać zmian od wewnątrz, czy też lepiej całkowicie odejść? Chociaż każdy wybór ma swoje moralne zalety, posiadanie rosnącej liczby ludzi, którzy pozostają w swoich rolach i nadal zmagają się z tymi pytaniami, może mieć dużą moc. Trzymanie się nadziei na zmianę pośród pozornie niezmiennych
i nieustępliwych systemów jest prawdopodobnie jednym z najbardziej wywrotowych działań, jakie możemy podjąć.
Nadzieją napawa mnie to, że podczas gdy Holocaust i podobne okrucieństwa są niemal zawsze dokonywane zbiorowo, można się im również zbiorowo przeciwstawić.
W kontekście nowoczesnej technologii, jeśli potrafimy zidentyfikować, w jaki sposób dokonywana jest marginalizacja lub wyzysk wywołany technologią, być może mamy również to, czego potrzebujemy, aby zmienić kierunek zbiorowego działania. To zadanie będzie wymagało od nas zidentyfikowania, do jakiego „kapitału społecznego” mamy dostęp, innymi słowy, jaka jest inherentna wartość naszych sieci społecznościowych dla wprowadzania zmian w naszych środowiskach zawodowych30. Poprzez strategie takie jak te stosowane
w organizowaniu społeczności, możemy zacząć identyfikować obszary wzajemnego zainteresowania i pracować nad maksymalizacją szansy na pozytywną zmianę31. Jeśli zatrzymamy się
i zastanowimy się, gdzie możemy znaleźć sojuszników, jak najlepiej możemy pielęgnować z nimi relacje i jak możemy współpracować, aby na nowo wyobrazić sobie nowe kierunki naszej pracy, być może będziemy mogli zacząć zmieniać trajektorię technologii wszędzie tam, gdzie nie jest ona stosowana w pozytywnym celu.
Oto kilka pytań, nad którymi możemy się zastanowić, rozważając, jak najlepiej wykorzystać naszą zbiorową moc:
• Jakie konkretne zmiany chciałbym wprowadzić w pracy, którą wykonuję, lub
w środowisku, w którym pracuję?
• Jakich informacji lub dodatkowych perspektyw potrzebuję, aby mieć możliwie największy wpływ?
• Jakiego kapitału społecznego i innych zasobów potrzebuję, aby wprowadzić te zmiany?
• Do jakiego kapitału społecznego mam teraz dostęp?
• Gdzie brakuje mi kapitału społecznego, którego potrzebuję i jak mogę zacząć go budować?
• Jaką moc mam ja i moi sojusznicy, aby dokonać znaczących zmian i jakie są najskuteczniejsze konkretne działania, które możemy podjąć, aby te zmiany wprowadzić?
Rachunek sumienia
Aby przeprowadzić rachunek sumienia, zacznij od zastanowienia się nad dwoma pierwszymi pytaniami podstawowymi, aby skupić uwagę na tym, co jest dla Ciebie najważniejsze i gdzie znajdujesz sens. Następnie, mając na uwadze te przemyślenia, wybierz jedno lub więcej pytań z zakresu uczłowieczania technologii, oceny odpowiedzialności lub identyfikacji kategorii zbiorowej władzy, aby rozważyć je dalej. Wybierz tyle pytań do przemyślenia, ile chcesz i poświęć tyle czasu na refleksję, ile chcesz.
Rachunek sumienia
Pytania podstawowe:
• Co jest dla mnie najważniejsze? Jakie są moje wartości?
• Gdzie dzisiaj znalazłem sens i cel?
Uczłowieczanie technologii:
• Na kogo może mieć wpływ praca, którą wykonałem dzisiaj?
• Jakich abstrakcji lub reprezentacji użyłem do scharakteryzowania ich lub czynników z nimi powiązanych?
• W jaki sposób moje wybory mogą odczłowieczyć te osoby i jakie są możliwe skutki takiego odczłowieczenia?
• W jaki sposób mogę dowiedzieć się więcej
o ludziach, o których myślałem oraz ich historiach, jeśli moje wybory abstrakcyjnych wyobrażeń mogą służyć odczłowieczeniu ludzi?
Ocena odpowiedzialności:
• Jakie decyzje podjąłem dzisiaj?
• Jakie motywacje kierowały moimi decyzjami?
• Czy te decyzje są zgodne z moimi wartościami?
• Co zrobię tak samo lub inaczej
w przyszłości?
Identyfikacja zbiorowej mocy:
• Jakie konkretne zmiany chciałbym wprowadzić w pracy, którą wykonuję, lub
w środowisku, w którym pracuję?
• Jakich informacji lub dodatkowych perspektyw potrzebuję, aby mieć możliwie największy wpływ?
• Jakiego kapitału społecznego i innych zasobów potrzebuję, aby wprowadzić te zmiany?
• Do jakiego kapitału społecznego mam teraz dostęp?
• Gdzie brakuje mi kapitału społecznego, którego potrzebuję i jak mogę zacząć go budować?
• Jaką moc mam ja i moi sojusznicy, aby dokonać znaczących zmian i jakie są najskuteczniejsze konkretne działania, które możemy podjąć, aby te zmiany wprowadzić?
=====
Lindsay Sanneman była stypendystką FASPE Design & Technology Fellow w 2024 r. Jest adiunktem informatyki na Arizona State University i kandydatką do święceń
w Kościele Ewangelicko-Luterańskim
w Ameryce.