Pierwsza i druga to dokumenty przechowywane w 10 metalowych pudłach oraz dwóch ogromnych kankach na mleko. Zawarty w nich materiał stanowił poświadczenie, iż Żydzi przebywający w gettach zdawali sobie sprawę z działalności Einsatzgruppen, oddziałów przeprowadzających masowe rozstrzelania Żydów w innych częściach Europy. Po wojnie wykopano dwie części archiwum Oneg Szabat z miejsc, w których zostały pierwotnie ukryte. Uważa się, że trzecia część, również zawierająca dokumenty ukryte w kankach na mleko, pozostaje zakopana na terenie Ambasady Chin w Warszawie i nie została do tej pory odkryta.
Spośród tysięcy zdjęć prezentowanych w ramach tej wyjątkowej wystawy stałej, jedno wyjątkowo utkwiło w pamięci kuratorki. „Przedstawia ono młodą kobietę z niemowlęciem na ręku. To ostatnie chwile ich życia. Kobieta czeka na rozstrzelania. Mam to zdjęcie wciąż przed oczami”. To mógłby być każdy z nas – słowa te pozostają niewypowiedziane, ponieważ nie muszą.
Stałe galerie Imperial War Museum poświęcone Holokaustowi oraz drugiej wojnie światowej są otwarte dla zwiedzających od 20 października, wstęp wolny. Tego samego dnia Muzeum wyda nową książkę autorstwa historyka IWM Jamesa Bulgina zatytułowaną „The Holocaust”, przedstawiającą nieopowiedziane historie tamtych czasów. Losy zwykłych ludzi zostały także opisane w ilustrowanej książce poświęconej drugiej wojnie światowej pod tytułem Total War, A People’s History (Wojna totalna, Historia ludzi) autorstwa Kate Clements, Paula Cornisha i Vikki Hawkins, opublikowanej we współpracy z IWM.