Memoria [PL] Nr 48 (09/2021) | Page 14

BABI JAR STANIE SIĘ MIEJSCEM UPAMIĘTNIENIA 2,5 MILIONA ŻYDÓW, KTÓRZY PONIEŚLI ŚMIERĆ OD KUL

Babi Jar symbolizuje brakujący element w edukacji o Holokauście i upamiętnieniu. Położone dalej na zachód takie obozy, jak Auschwitz, Dachau czy Bergen Belsen oraz to, co reprezentowały wbiło się w ludzką świadomość, częściowo dlatego, że miejsca te zachowały się w mniejszym lub większym stopniu. Odwiedzający mają możliwość wejścia do baraków, doświadczenia pozostałości krematoriów, oglądają kanistry z trucizną używaną w łaźniach.

Wymiar ludobójstwa stał się namacalny poprzez kluczowe artefakty, jednak obozy koncentracyjne to tylko część historii Holokaustu. Zbyt często pomija się zbrodnię masowego rozstrzelania 2,5 miliona Żydów w Europie Wschodniej.

Ich losy był inne, ale nie mniej tragiczne. Gdy naziści przejęli kontrolę nad sowieckimi ziemiami wskutek Operacji Barbarossa, rozpoczęli systematyczne wypędzanie Żydów z ich domów, z miast, miasteczek i wsi, oraz ich rozstrzeliwanie w pobliskich lasach, wąwozach i na polach. Kule zmiotły z powierzchni ziemi wiele żydowskich społeczności.

Tak naprawdę żydowskie ofiary takich masakr jak ta, która miała miejsce w Babim Jarze poniosły podwójną śmierć. Najpierw fizyczną wskutek rozstrzelania przez nazistów, a następnie Związek Radziecki skutecznie wymazał ich istnienie ze zbiorowej pamięci. Szczególne cierpienie mniejszości, takich jak na przykład Żydzi, nie wpisywało się w uniwersalistyczną narrację prowadzoną przez sowietów. W ten sposób nie poczyniono żadnych wysiłków mających na celu udokumentowanie lub upamiętnienie masowych egzekucji przeprowadzonych w Europie Wschodniej pod panowaniem radzieckim. W wielu przypadkach Sowieci aktywnie niszczyli dowody tych okropnych zbrodni.

Teren Babiego Jaru został wyrównany. Władze radzieckie przekształciły jego najbliższe otoczenie w wysypisko oraz pobudowały osiedla mieszkaniowe i drogi szybkiego ruchu. Na terenie Babiego Jaru planowano wznieść stadion sportowy. Jedynym świadectwem dramatu, który się dokonał był skromny i bezkształtny pomnik wzniesiony w 1976 roku dla upamiętnienia radzieckich ofiar nazizmu. Ani słowem nie wspomniano o Żydach. Sytuacja zaczęła się zmieniać w 1991 roku, kiedy to Ukraina odzyskała niepodległość, a władze wzniosły pomnik upamiętniający systemowe mordy na Żydach.

W obecnych czasach, gdy zbliża się osiemdziesiąta rocznica masakry w Babim Jarze, w kontekście upamiętnienia „Shoah od kul” nadal pojawiają się wyzwania. Babi Jar to największa zbiorowa mogiła Europy, jedyne miejsce masowej egzekucji Żydów poprzez rozstrzelanie, a jednocześnie jedno z wielu miejsc o podobnym charakterze na mapie Europy.

Wyjątkowo przerażającym aspektem “Shoah od kul” jest fakt, iż tak wiele osób zostało zabitych tak blisko swoich domów. Sąsiedzi, współpracownicy, przyjaciele widzieli, jak ofiary wiedziono na śmierć. Tych świadków jest pośród nas z dnia na dzień coraz mniej, a więc wyzwanie upamiętnienia staje się bardziej dobitne niż kiedykolwiek wcześniej.

Dlatego tak istotna jest działalność Centrum Pamięci Holokaustu Babi Jar (BYHMC), którego misją jest upamiętnienie i edukacja o nazistowskim ludobójstwie, jakie dokonało się w tym regionie.

BYHMC inwestuje w badania archiwów, dzięki którym udało się zidentyfikować ponad 1400 nieznanych dotąd ofiar, wskutek czego ich liczba wzrosła do ponad 28500. Za pomocą innowacyjnej technologii 3D wskazane zostało dokładne miejsce przeprowadzenia masakry, a przełomowa koncepcja edukacyjna znana jako projekt RED DOT przyczyni się do szerzenia wiedzy angażując samych jej użytkowników. W ramach wspomnianych działań odkryto także nowe archiwalne materiały video, które zostały wykorzystane w filmie „Babi Jar. Kontekst” Siergieja Łoznicy, nagrodzonym podczas festiwalu w Cannes.

Kluczowe jest podejmowanie wysiłków mających na celu także fizyczne upamiętnienie osób wiedzionych na śmierć i rozstrzelanych. W Niemczech, Francji oraz innych krajach punktom, z których przeprowadzano deportacje zwyczajowo nadaje się charakter miejsc pamięci. W wielu miastach Europy Zachodniej znajdują się także kamienie pamięci „Solperstein”, którymi zaznaczono miejsca, w których w przeszłości mieszkali Żydzi-ofiary Holokaustu. Za to w Europie Wschodniej nawet zbiorowe mogiły, w których poległy tysiące ofiar pozostają nieoznaczone. Babi Jar to przykład miejsca, gdzie podejmuje się działania mające na celu upamiętnienie ofiar. W zeszłym roku w BYHMC odsłonięto wiele pomników-instalacji oraz stworzono symboliczną synagogę.

Niektóre z wyżej wspomnianych instalacji opierają się na „Spojrzeniach w Przeszłość” – wykorzystując technikę fotograficzną zachęcają zwiedzających do spojrzenia przez wbudowane obiektywy na zdjęcia wykonane w przeszłości dokładnie w miejscu, gdzie dziś znajdują się instalacje. W ten sposób zwiedzający mają możliwość obejrzenia wielu fotografii Babiego Jaru, a patrząc przez obiektywy umieszczone na skałach ich oczom ukazują się zdjęcia wykonane tuż po masakrze, na początku października 1941.

Kolejna instalacja, wykonana w całości ze stali nierdzewnej, to „Pole Luster”. Składa się ona z podium utworzonego przez lustro w kształcie dysku o średnicy około 40 metrów z umieszczonymi na nim dziesięcioma sześciometrowymi kolumnami. Kolumny oraz dysk zostały przecięte kulami takiego samego kalibru, jak te, których naziści używali w Babim Jarze do przeprowadzania egzekucji.

Odwiedzając tę instalację, usłyszymy odczytywane bez przerwy imiona i nazwiska ofiar. Za dnia w lustrzanej powierzchni odbija się niebo. Nocą światło i dźwięki pamięci penetrują otwory po kulach, a promienie ze szczytów kolumn oświetlają niebo.

Kolejne wymowne pomniki zostaną odsłonięte jeszcze w tym roku dla upamiętnienia osiemdziesiątej rocznicy masakry. Zwiedzający nie będą mieli wątpliwości, jak ogromny wymiar miała masakra, do której doszło w tym miejscu.

Zgodnie z zasadą „Nigdy Więcej” tragediom takim jak ta, która dokonała się w Babim Jarze należy się powszechne zainteresowanie społeczności akademickiej i opinii publicznej. Działania BYHMC pokazują, iż możliwym jest przezwyciężanie wyzwań pojawiających się w kontekście upamiętnienia Holokaustu, pomimo podejmowanych przez dekady wysiłków mających na celu zamazanie tej przerażającej karty historii.

Ruslan Kavatsiuk

Zastępca Prezesa

Centrum Pamięci Holokaustu Babi Jar (BYHMC)

W 2008 roku ojciec Patrick Desbois stworzył pojęcie „Shoah od kul” dla opisania systemowych masowych egzekucji około 2,5 miliona Żydów, którzy ponieśli śmierć z rąk nazistów na polach i wąwozach w pobliżu własnych domów w całej Europie Wschodniej. Olbrzymi wysiłek, jaki ojciec Desbois włożył w przeprowadzenie rozmów z ponad 8500 świadków na terenie całego regionu miał na celu poskładanie w jedną całość wymiaru tych zbrodni i w ogromnym stopniu przyczynił się do rozwoju badań nad Holokaustem oraz jego upamiętnienia. Żaden przykład nie ma takiej mocy, jak Babi Jar. 29 i 30 września 1941 roku naziści pojmali Żydów z Kijowa i zaprowadzili ich do wąwozu Babi Jar, gdzie po kolei rozstrzelano niemal 34 000 osób. W ciągu zaledwie 48 godzin żydowska społeczność miasta została zdziesiątkowana.

Ruslan Kavatsiuk

Zastępca Prezesa, Centrum Pamięci Holokaustu Babi Jar (BYHMC)