i gospodarczego, jak również wojen, rewolucji czy zbiorowych okrucieństw. Przeszłość wysyła ostrzeżenie, iż postęp technologiczny nie zawsze równa się postępowi w sferze moralnej. Połączenie ludzkich lęków oraz nienawiści i masowej komunikacji stanowiło źródło potencjalnie trującej mieszanki skutkującej narodzinami nowoczesnej propagandy związanej z nowymi technologiami w czasach pierwszej wojny światowej.
Jednym z weteranów tamtej wojny oraz wnikliwym obserwatorem roli propagandy był Adolf Hitler. W Mein Kampf, książce opublikowanej w 1925 roku, Hitler przedstawił swoje zainteresowanie naturą ludzką: „U podstaw sztuki propagandy leży zrozumienie idei emocjonalnych wielkich mas oraz odnalezienie poprawnej z psychologicznego punktu widzenia drogi do zyskania uwagi oraz podbicia serc wielkich mas ludzkich”. Przemyślenia te pomagają znaleźć wyjaśnienie, dlaczego pierwszym stanowiskiem zajmowanym przez Hitlera była funkcja dyrektora ds. propagandy w partii nazistowskiej. W przeciwieństwie do innych niemieckich polityków epoki demokratycznej Republiki Weimarskiej, Hitler chętnie wykorzystywał do szerzenia swojego przekazu najnowsze osiągnięcia techniki– wzmacnianie dźwięku, samoloty, film, telewizję w swojej prekursorskiej wersji, a przede wszystkim radio, które prawdopodobnie pełniło funkcję smartphone’a ówczesnej epoki.
Dziś aktualnym staje się również kolejne zdanie z Mein Kampf: „W rękach eksperta propaganda staje się straszliwą bronią”. Obecnie żyjemykżdemu na wcielenie się w rolę eksperta.
Wolność słowa to warunek konieczny do zaistnienia demokracji, więc wierzymy, że na rynku idei przewagę przejmie „kontra-mowa”. Historia przypomina nam jednak także, że ziścić może się to, co niewyobrażalne, a myślenie życzeniowe oraz niezamierzone skutki działania niosą poważne zagrożenie. Często mamy wrażenie, że szybkość, z jaką zmienia się świat technologii oraz jej wpływ na nasze życie pozbawiają nas zdolności dokładnej oceny oraz przewidywania konsekwencji. W podejściu do niezmiennie palących kwestii antysemityzmu oraz rasizmu należy wykazać się powściągliwością i przejąć kontrolę nad kreatywnością i innowacyjnością, jaką dają media społecznościowe. Do tego potrzebni będą nie tylko utalentowani maniacy technologiczni. W pilne wyzwanie zbadania, co składa się na nasze człowieczeństwo muszą zaangażować się historycy oraz inni eksperci nauk humanistycznych.
Markowi Twainowi przypisuje się słowa, iż „Kłamstwo obiegnie dookoła pół świata zanim prawda zdąży włożyć buty”. Niezależnie od źródła, spostrzeżenie to wyprzedziło o cały wiek narodziny mediów społecznościowych. Świat ciągle się zmienia, lecz natura ludzka pozostaje taka sama.
Sara J. Bloomfield jest dyrektorką amerykańskiego Muzeum Holocaustu United States Holocaust Memorial Museum.